Bez Puenty impro - po raz drugi w Mysłowicach. Jaką historie tym razem stworzą widzowie z artystami?

Spektakl improwizowany jest bez dwóch zdań trudną formą teatralną. Ten unikatowy styl przedstawienia to jednak ciekawy kontakt z widzami, którzy mają wpływ na przedstawioną historię.

21 października o godzinie 20.00 w Mysłowicach na ulicy Laryskiej 5 odbędzie się spektakl „Scenariusz, którego nie chciał Hollywood” w wykonaniu grupy „Bez Puenty impro”. Zaskakującym w całym przedstawieniu jest fakt, że autorzy całe show będą improwizować, a my jako widzowie będziemy mieli aktywny wpływ na to, co będzie działo się na scenie.

Odpowiedzialny za wydarzenie jest Mysłowicki Ośrodek Kultury, który organizuje spektakl w Kinoteatrze Znicz w dzielnicy Brzezinka. Koszt wstępu na wydarzenie wynosi 20 złotych, jednak jeśli planujemy zakupić bilet w dniu występu, wtedy cena wzrasta do 30 złotych.

Październikowe wydarzenie to już drugi w tym roku występ artystów ze sztuką „Scenariusz, którego nie chciał Hollywood”. Ostatni odbył się 9 września i podczas tego wydarzenia występujący razem z publicznością stworzyli scenariusz pod tytułem „Śmierć Kalafiora”.

Grupa zawodowych aktorów, jakimi są „Bez Puenty impro”, tworzy improwizowane spektakle od ponad dwóch lat. Występowali już m.in. w Teatrze Rozrywki w Chorzowie czy Kinoteatrze „Rialto” w Katowicach.
Artyści prezentowali już takie improwizowane spektakle jak:

• Opowieści z drugiej ręki — krótka forma komediowa, która przedstawiała widzom krótkie gry jak „randka w ciemno” czy „kartki z kapelusza”. Widownia daje aktorom hasło inspirację, np. miejsce akcji, a improwizatorzy odgrywają scenę na bieżąco, wymyślając dialogi i sytuacje sceniczne.

• Tralaland — jest to musical, w którym udział biorą nie tylko aktorzy, ale również muzycy. Musiale impro, są spektaklami około godzinnymi, z jedną fabułą, choreografią oraz piosenkami. Widownia teatralna wymyśla tytuł musicalu, a zadaniem zespołu jest odegranie tego.