Ratownicy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach interweniowali w tym roku już dużo ponad tysiąc razy. Około 40 interwencji dotyczyło zagrożenie tlenkiem węgla.
- Podczas jednej z nich w mieszkaniu, wyposażonym w piec typu junkers, poszkodowane zostały trzy osoby, matka z dwójką dzieci - informuje mł. bryg. mgr Wojciech Chojnowski, rzecznik prasowy komendanta miejskiego PSP w Mysłowicach. - W pomieszczeniu łazienki urządzenia pomiarowe wykazały wartość 1 tys. ppm stężenia tlenku węgla w powietrzu, w pokojach po 600 ppm. Poszkodowane dzieci w raz z matką z objawami podtrucia tlenkiem węgla zostały zabrane do szpitali - dodaje.
Jak czytamy w informacjach, zawartych na stronach komend PSP, w 2015 roku w Polsce doszło do prawie 30 tys. pożarów mieszkań, podczas których 7414 osób trafiło do szpitala, 512 zginęło w ogniu, a 50 osób przez zatrucie tlenkiem węgla. Jak informują strażacy, w 70 proc. przyczyną śmierci jest zetknięcie z dymami i toksycznymi produktami spalania, takimi jak tlenek węgla, chlorowodór, cyjanowodór. Dlatego ratownicy wciąż apelują, by mieszkańcy zaopatrywali się w czujniki dymu. Bo sami, choć możemy twierdzić inaczej, jednak często czadu możemy nie zauważyć.
Jak przytacza kolejne dane mł. bryg. mgr Wojciech Chojnowski, ze strony www.straz.gov.pl, okazuje się, że aż 41 proc. Polaków twierdzi, że potrafi rozpoznać czad. „Niepokojące jest to, że aż co czwarty Polak myśli, że czad można poznać po zapachu lub po dymie. Warto więc ciągle przypominać, że czad jest bezwonny i bezbarwny. Tylko co piąty Polak wie, że czad można wykryć za pomocą specjalnych czujników.” -czytamy na stronie PSP.
Na strażackich stronach internetowych można znaleźć porady, jak postępować w razie pożaru lub podtrucia czadem, co można jeszcze zrobić, zanim przyjedzie straż pożarna, gdy ogień odciął drogę ewakuacji, gdy pali się sąsiednie mieszkanie lub to na wyższym piętrze. Znajdziemy tam też zasady i warunki dobrej ewakuacji. Jest także wyjaśnienie, dlaczego warto i należy zaopatrzyć się w czujniki.
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?