Nie pierwszy raz policjanci musieli interweniować w sprawie 20-latka. Jest im już dobrze znany z tego, że nie lubi wylewać za kołnierz po czym stawał się agresywny.
Będąc pijanym sterroryzował rodzinę, w tym 6-letnie i roczne dzieci. Następnie zatelefonował do dyżurnego mysłowickiej komendy i krzyczał, że ma zakładników - swoją rodzinę, a ojcu poderżnie gardło po czym wyskoczy przez okno.
Policjanci na miejscu, słysząc co się dzieje, wyłamali drzwi i obezwładnili pijanego mężczyznę. Za popełnione czyny grozi mu do dwóch lat więzienia.
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?