MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ziemia na Bończyku jest pełna metali ciężkich. Co z budową Quick Parku?

Olga Krzyżyk
Trwa budowa centrum handlowego Quick Park przy skrzyżowaniu ulicy Obrzeżnej Północnej i Katowickiej. Robotnicy prowadzą prace ziemne, a zbędną ziemię wywożą poza teren budowy. W tym miejscu jednak pojawił się problem. Padło podejrzenie, że ziemia jest skażona.

Ziemia trafiała na działkę przy ulicy Bończyka, która jest własnością Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jedna z firm, która wywoziła ziemię, powiadomiła mysłowiczan, którzy mieszkają w pobliżu, że ziemia może być skażona. Mieszkańcy postanowili sami przeprowadzić badania.

Z przeprowadzonych badań ziemi wynikło, że zawiera ona przekroczone ilości metali ciężkich, takich jak ołów czy cynk. Wyniki tych badań różniły się od tych, które zostały wykonane jeszcze przed rozpoczęciem budowy centrum handlowego Quick Park.

Inwestor, spółka handlowa Real2b z Warszawy uzyskał wszystkie potrzebny zgody na rozpoczęcie budowy. Dużo wcześniej, we wrześniu 2002 roku wykonany został raport badań stanu środowiska gruntowego, w którym sprawdzano standard jakości gleby oraz ziemi. Analizowane próbki wypadły pozytywnie we wszystkich testach. W sierpniu 2015 roku firma otrzymała wszystkie potrzebne decyzje środowiskowe potrzebne do rozpoczęcia budowy. Nic wtedy nie wskazywało, że ziemia może być skażona.

- Trudno jest się nam odnieść do badań nam nie znanych, dysponujemy swoimi badaniami, wykonanymi przez niezależne laboratorium i na nich się opieramy - mówi Agnieszka Drucis, dyrektor działu marketingu i public relations firmy spółki Real2.

- Zadanie wywiezienia ziemi z nieruchomości powierzono wykonawcy wybranemu w przetargu. Wykonawca zobowiązał się w umowie do wywiezienia urobku na legalne składowisko. Obecnie ziemia wywożona jest na teren MPWiK Mysłowice, na podstawie umowy pomiędzy naszym wykonawcą a MPWiK - wyjaśnia.

Po podejrzeniu o skażeniu ziemi Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WOIS) przeprowadził własne badania. Pod koniec grudnia były pierwsze wyniki.

- Dostarczano uśrednioną próbkę ziemi do laboratorium WIOŚ w Bielsku-Białej, na podstawie której zostały przeprowadzone badania. Wyniki mogą zaniepokoić. Wierzchnia warstwa ziemi rzeczywiście jest zanieczyszczona metalami ciężkimi. Zaproponowaliśmy takie rozwiązanie. Skażona ziemia powinna być gromadzona w odrębny sposób. Nie można jej wywozić, powinna zostać przekazana firmom posiadającym instalacje do przetwarzania takich odpadów lub na składowisko odpadów niebezpiecznych. Ziemia niezanieczyszczona, wydobyta z większej głębokości może zostać wykorzystana do niwelacji terenu- informuje Jerzy Kopyczok, zastępca śląskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska .

Inwestor po podejrzeniu o skażeniu ziemi sam zgłosił sprawę Instytutowi Ekologii Terenów Uprzemysłowionych, który przeprowadzi dodatkowe badania. Wyniki będą znane w styczniu. - Aktualnie żaden problem nie istnieje. Obecnie ściągamy wierzchnią warstwę ziemi do poziomu umożliwiającego posadowienie budynku zgodnie z projektem - mówi Agnieszka Drucis.

Władze miasta zaznajomione są z wynikami badań. Budowa Quick Parku będzie kontynuowana. -Nie ma konieczności przerywania jej. Inwestycja nie pogorszy obecnych warunków środowiskowych. Podjęte zostały działania zmierzające do zabezpieczenia mas ziemnych zwiezionych z terenu budowy na teren MPWiK w Mysłowicach - zapewnia Kamila Szal, rzecznik mysłowickiego magistratu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto