Zgnilec amerykański atakuje pszczoły z Mysłowic. Teren miasta został uznany za „obszar zapowietrzony”

Znaczenie pszczół jest ogromne. Dzięki zapyleniom odpowiadają one za rozmnażanie ponad 70% roślin. To właśnie te małe owady mają jeden z kluczowych wpływów na spożywane przez nas warzywa czy owoce. Życie pszczół jest zagrożone z uwagi na liczne choroby. Jedna z nich została odnotowana w Mysłowicach.

Zgnilec amerykański to choroba bakteryjna atakująca pszczoły. Powoduje ona wymieranie czerwi w plastrach. Zarażone larwy zamierają, a następnie gniją. Robotnice usuwają martwe czerwie z ula, ale przenoszą go do pokarmu, którym karmią zdrowe larwy. Choroba jest niebezpieczna dla pszczół, natomiast nie atakuje ludzi czy innych zwierząt.

Zgodnie z rozporządzeniem Wojewody Śląskiego z dnia 24 listopada 2022 roku, w sprawie zgnilca amerykańskiego pszczół, na terenie naszego miasta oraz miast sąsiednich pojawiły się tabliczki informujące o „obszarze zapowietrzonym”, o czym 23 lutego poinformował Urząd Miasta Mysłowice.

W związku z tym w wyznaczonym obszarze zakazuje się:

• Przemieszczania bez zezwolenia właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii rodzin pszczelich, pszczół, matek pszczelich, czerwia, pni pszczelich oraz sprzętu i narzędzi używanych do pracy w pasiece.
• Organizowania wystaw i targów z udziałem pszczół.

Nie wiadomo, kiedy ograniczenia zostaną zdjęte. W innych ogniskach choroby w województwie śląskim - Rybniku i Żorach - stan zapowietrzenia utrzymuje się już od trzech lat. Z początkiem 2023 roku do tej grupy dołączył również Sosnowiec.