Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przy Promenadzie ginęli Ślązacy

MCH
Po terenie wzdłuż byłego obozu pracy oprowadził nas pan Leon Kubica. Tutaj złożymy kwiaty.
Po terenie wzdłuż byłego obozu pracy oprowadził nas pan Leon Kubica. Tutaj złożymy kwiaty. Monika Chruścińska
To nie był ogród róż, choć tak nazywano obóz pracy w Mysłowicach. Tutaj nie pielęgnowano kwiatów, ale przywiązywano więźniów do kołowrotu nabitego gwoździami. Najpierw robili to Niemcy, później obsadzali tu Ślązaków, Austriaków, Czechów, Niemców i Holendrów władze komunistyczne. Dziś ta przeszłość powraca do nas. W tym roku mija 65 lat od Tragedii Górnośląskiej, paśmie sowieckich represji skierowanych przeciwko Ślązakom w pierwszych miesiącach 1945 roku. Sejmik województwa już uczcił rocznicę specjalną uchwałą. Mysłowiczanie w piątek, 28 stycznia, złożą kwiaty i pomodlą się pod pomnikiem ofiar przy Promenadzie.

- To właśnie tutaj, po drugiej stronie stadionu Lechii 06 - wskazuje Leon Kubica z Krasów, radny RAŚ-u i górnik na emeryturze. Idziemy ul. Powstańców. W tym miejscu w czasie drugiej wojny znajdował się nazistowski obóz koncentracyjny "Rosengarten", filia KL Auschwitz, a potem, w 1945 roku, powstał komunistyczny obóz pracy. Kubica nazywa go obozem zagłady. Tutaj zginęła babcia krewnego żony.

- W ciągu jednego roku przewinęło się przez obóz ponad 13 tys. ludzi. Życie straciło około 2,5 tys. z nich - wylicza Kubica. - Początkowo brali do niewoli Ślązaków służących w Wehrmachcie, potem mieszkańców Górnego Śląska, których jedyną "winą" było posiadanie II grupy volkslisty. Do obozu trafiały kobiety z małymi dziećmi czy kilkunastoletni chłopcy.

Dziadek Roberta z Brzęczkowic, jak wielu Ślązaków został wcielony do Wermachtu. Po powrocie z obozu jenieckie-go do Polski miał duże problemy. - Nawet zmienił nazwisko na bardziej "polskie" - wspomina. By pokazać, jak bardzo zawiła jest historia Śląska, dodaje że brat dziadka służył w Anglii.

Jesteśmy na dawnym miejscu kaźni. Jeszcze podczas wielkiej powodzi 1997 roku, jak twierdzą mieszkańcy, wymuliło tu ludzkie kości. Zdarzało się, że strażnicy obozu wywoływali więźniów nocą na korytarz i bili bez powodu. Apele odbywały się nawet od dwóch do czterech razy dziennie, w tym nocą. Więźniowie spali na trzypiętrowych pryczach. W początkowym okresie istnienia obozu dostępne były koce "odziedziczone" jeszcze po Niemcach. Potem więźniowie spali na gołych deskach bez przykrycia - podaje w publikacji "Obóz pracy w Mysłowicach 1945-1946" Wacław Dubiański.

Ludzie umierali z głodu, panował dur, tyfus i czerwonka. Powojenne służby często celowo doprowadzały też do masowych zgonów przetrzymanych. Transporty trupów odbywały się codziennie nie tylko w nocy, ale i ranem na oczach wielu mysłowiczan przez samo centrum miasta, ulicą Powstańców, Grunwaldzką i Krakowską oraz Oświęcimską i Mikołowską na nowy cmentarz.

"Dół był wykopany. Więźniowie wrzucili do niego ciała i posypali wapnem..." - przeczytamy, w materiałach IPN-u, wspomnienia jednego z powojennych strażników obozu.

Masowe groby znajdują się dziś na cmentarzach - ewangelickim i katolickim przy Mikołowskiej. Próżno jednak szukać tablic upamiętniających. Na pierwszym, miejsce pochówku porasta trawnik, na drugim - znajduje się śmietnik.

- Historii nie można zakłamywać bez względu na to, czy jest dobra czy zła. Musimy się uczyć na błędach przodków - mówi pan Leon. Toteż każda ostatnia niedziela stycznia - jak przyjął sejmik województwa - będzie obchodzona jako Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku. W Mysłowicach obchody rozpoczną się już dzisiaj. - Pod pomnikiem na Promenadzie przypomnimy dzieje wpierw nazistowskiego więzienia, potem działającego obozu pracy. Złożymy kwiaty i pomodlimy się za tych, którzy ponieśli tu śmierć - informuje Mirella Dąbek ze Ślunskiej Ferajny, organizatora obchodów w mieście. Historię obozu przedstawi dr Helena Witecka z muzeum miejskiego. Początek o godz. 11. W niedzielę pomnik odwiedzą członkowie RAŚ-u. W poniedziałek w MCK-u odbędzie się wernisaż wystawy "Deportacje Górnoślązaków do ZSRR 1945 roku".

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto