W Mysłowicach na ulicy Mikołowskiej przebudują przejście dla pieszych. Nie było tu bezpiecznie

Na fragmencie ulicy Mikołowskiej ma być bezpieczniej. Wszystko za sprawą planowanego remontu. Urząd Miasta Mysłowice otrzymał dofinansowanie na zadanie "Przebudowa przejścia dla pieszych na ul. Mikołowskiej".

Przejście dla pieszych, przy którym będą prowadzone roboty znajduje się w miejscu, w którym nieustannie poruszają się samochody. Znajduje się nieopodal cmentarza, na który przyjeżdża i przychodzi mnóstwo mysłowiczan. Po drugiej stronie znajdują się popularne sklepy - Biedronka i Tesco, a jest to także jedna z dróg do Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Mysłowicach. Przez przejście przechodzi często młodzież, a także wielu seniorów. Jeszcze zanim zmieniły się przepisy, wielu kierowców nie przepuszczało pieszych. Często wiele osób "wymuszało" zatrzymywanie się samochodów przez wejście na pasy. Zdarzało się także, że piesi przeciskali się pomiędzy samochodami, gdy w pobliżu cmentarza były korki - niedaleko są także światła, która potrafią przyblokować ruch.

Cieszy więc, że wreszcie uda się poprawić tutaj bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i kierowców. To zdecydowanie było tu potrzebne.

- Zakres zadania przewiduje m.in. korektę geometrii jezdni, budowę azylu dla pieszych na wyspie kanalizującej ruch pojazdów dla przeciwnych kierunków ruchu, oznakowanie poziome chemoutwardzalne, poprawę istniejącego oświetlenia ulicznego mającego wpływ na widoczność na przejściu dla pieszych poprzez wymianę oprawy oświetleniowej - przekazuje Anna Górny, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Mysłowice.

Wartość zamówienia wynosi 90 tysięcy 762 złote. Miasto pozyskało dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na kwotę 63 tysięcy 673,60 złotych. Pierwsze prace w tym miejscu powinny rozpocząć się jeszcze w październiku tego roku, a całość powinna zostać zakończona i oddana do użytku w lutym 2022 roku. To średnio trafiony termin i prawdopodobnie w tym roku mieszkańcy odwiedzający w październiku i listopadzie cmentarz przy ulicy Mikołowskiej będą musieli wykazać się dodatkowymi pokładami cierpliwości.