Nie żyje Marlena Maroszek z Mysłowic: Mysłowiczanka, przypomnijmy, wyszła z domu przy ul. Armii Krajowej w poniedziałek, 21 lipca. Kiedy nie wróciła, rodzina rozpoczęła poszukiwania. 35- letnia kobieta osierociła dwójkę dzieci, wcześniej cierpiała na depresję.
Policja otrzymała zgłoszenie o znalezieniu ciała pani Marleny w piątek, 25 lipca. - Ciało znalezione zostało na terenie dzielnicy Słupna. Przyczyny śmierci wykaże dopiero zlecona sekcja zwłok - mówi asp. Paweł Szyja z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?