Czym oddychają Morgi. Zobacz jak wyglądają „Smogowe płuca” po 14 dniach

Zobacz różnicę - kliknij TUTAJ

Okres zimowy to czas, w którym niczym bumerang powraca temat smogu. Ludzie zaczynają ogrzewać swoje domy, a do atmosfery trafia mnóstwo zanieczyszczeń. Czym oddychają więc mieszkańcy Mysłowic?

W dzielnicy Morgi przy ulicy Wybickiego postawione zostały „Smogowe płuca”, które miasto otrzymało od Polskiego Alarmu Smogowego w ramach akcji „Zobacz, czym oddychasz”. Konstrukcja znajdowała się przy jednej z filii Mysłowickiego Ośrodka Kultury. Jej celem było wskazanie, czym oddychają mieszkańcy tej dzielnicy.

„Smogowe płuca” stały u nas przez dwa tygodnie. Tyle czasu wystarczyło, aby śnieżnobiały materiał zaczął zmieniać swój kolor. Mimo że prezentują się one zdecydowanie lepiej niż płuca postawione w zeszłym roku w Centrum Miasta, tak nie jest to powód do dumy. Jak zaznaczał Mysłowicki Alarm Smogowy.

Choć nie mają czarnej barwy, ich szary kolor nie jest powodem do dumy, bo wietrzna pogoda stała się wybawieniem a poziomy dopuszczalne przekroczone były zaledwie przez 3 dni, a i tak to wystarczyło — czytamy na fanpage grupy.

Zobacz różnicę:

Ruch społeczny z naszego miasta, jakim jest Mysłowicki alarm smogowy, informował o 1,5 tysiącach tak zwanych kopciuchów oraz 1,6 tysięcy pieców kaflowych, które mimo ustawy antysmogowej dalej podtruwają nasze powietrze.

W poniedziałek 13 lutego konstrukcja zniknęła z naszego miasta i wyruszyła dalej badać powietrze w innych regionach.

Zadaniem „Smogowych płuc” jest obrazowe przedstawienie jakości powietrza, którym oddychamy. Konstrukcja informuje nas, poprzez krótki komunikat, o tym, czy stan powietrza jest dobry, czy też nie. Dużą częścią konstrukcji jest śnieżnobiały materiał przypominający ludzkie płuca, który filtruje powietrze.

Rok temu materiał w tydzień zaczął ciemnieć, na skutek zanieczyszczeń a po dwóch tygodniach płuca były całe czarne.