Zmarła najstarsza mysłowiczanka. Jadwiga Gawrońska miała 102 lata

Zmarła najstarsza mysłowiczanka: Pani Jadwiga do ostatnich dni zachowała sprawność umysłu i bardzo dobrą pamięć. Na bieżąco śledziła wydarzenia związane z miastem, regionem, krajem i co dzieje się na świecie. Informacje czerpała głównie z gazet i telewizji. Bardzo dobrze czuła się jeszcze niespełna rok temu, kiedy obchodziła swoje 102. urodziny.

Urodziła się przy obecnej ulicy Strażackiej. Po szkole podstawowej uczyła się w Żeńskim Gimnazjum. W 1931 roku wyszła za mąż. Z mężem, Witoldem, wychowali syna Andrzeja i doczekali się wnuka. Kobieta pracowała w oświacie do 1987 roku, jako intendentka w mysłowickich szkołach – nr 1, 5, 7 i 8. Dużo udzielała się społecznie w PSS Społem, była żołnierzem AK, podporucznikiem rezerwy, należała do organizacji ZBOWiD i działała w Światowym Związku Żołnierzy AK.

W czasie wojny, wraz z mężem, ukrywała się na Kielecczyźnie. Do Mysłowic wrócili w 1945 roku. Mąż ukończył seminarium nauczycielskie, został kierownikiem w SP 7, na Słupnej, uczył też w brzęczkowickiej szkole. Jako jeden z pierwszych, tuż po zakończeniu działań wojennych, podjął się trudu przywrócenia polskiego szkolnictwa w Mysłowicach.

W marcu tego roku, podczas otwartego spotkania Stowarzyszenia Mysłowickiego Detektywa Historycznego, pani Jadwiga doczekała się premiery filmu dokumentalnego „Moje Życie", którego była główną bohaterką.