Sobótka na Fali, zobacz relacje z pierwszej, historycznej nocy Kupały w Mysłowicach. ZOBACZ ZDJĘCIA

25 czerwca w dzielnicy Wesoła odbyło się ciekawe wydarzenie. Mysłowicki Ośrodek Kultury oraz Rada Dzielnicy Wesoła zorganizowali wydarzenie o nazwie Sobótka na Fali. Klimat imprezy słowiańskości związany z Nocą Kupały rozpoczął się już od godziny 18.00 i trwał do północy.

Organizatorzy przygotowali dla przybyłych dużo ciekawych atrakcji. Takich jak występy muzyczne czy warsztaty. Na scenie można było zobaczyć liczne występy jak na przykład występ miejscowych grup szkolnych i przedszkolnych, koncert śpiewów ukraińskich czy warsztaty tańca ART ACADEMY. Mimo wszystko największe zainteresowanie wywołało fire show w wykonaniu Teatru Ognia Mandragora oraz spokojna muzyka, kończąca nam całe wydarzenie, czyli ,,Dźwiękowe Spa".

Prócz kąciku muzycznego atrakcją były warsztaty takie jak: warsztaty na kole garncarskim, warsztaty tkania i z przędzenia, warsztaty gimnastyki słowiańskiej, czy warsztaty „Land art” – sztuka Ziemi. Poza tym organizatorzy sprawdzali naszą zręczność i z tej okazji przygotowano przeciąganie liny, chodzenie na szczudłach, warsztaty makramowe czy chociażby grę terenową „Szukanie Kwiatu Paproci”. Dodatkowo od początku imprezy można było pleść wianki, które o godzinie 21 zostały puszczone na wodzie.

Cieszymy się z dużego zainteresowania mieszkańców, przede wszystkim warsztatami, ponieważ były one inne niż zawsze. Musiały być one utrzymane w klimacie tej imprezy i mimo że były rozsiane po wydarzeniu, to tworzyły tematyczną całość — informowała nas Katarzyna Grobelna z działu imprez i animacji kultury MOK.

Możliwe było nabycie rękodzieł za symboliczną kwotę. Organizatorzy postarali się tez o jedzenie, które również było w temacie imprezy, a nawet można było znaleźć ofertę dla wegetarian.

Jesteśmy zadowoleni, że dużo osób nas odwiedziło, odebraliśmy pozytywne opinie od mieszkańców. Mamy też wiadomości od osób z innych dzielnic, że też są zainteresowani, żeby podobna impreza odbywała się u nich. Przede wszystkim dumni jesteśmy my i mieszkańcy dzielnicy. Myślę, że wydarzenie możemy zliczyć jako udane — podsumowała Katarzyna Grobelna z działu imprez i animacji kultury MOK.

Impreza, która odbyła się na Wesołej, jest na pewno historycznym momentem, wszak była to pierwsze wydarzenie z cyklu. Jeśli więc z jakiegoś powodu ominęliście wydarzenie Sobótka na Fali, będziecie mieli okazję nadrobić to za rok. Jak zapowiedziała nam Katarzyna Grobelna z działu imprez i animacji kultury MOK:

Na pewno spotkamy się za rok, myślę że klimat będzie podobny. Natomiast to jest dla nas wyzwanie, żeby nie być powtarzalnym i pokazać mieszkańcom, jeszcze coś nowego i mam nadzieję, że pomysły nie wyczerpią nam się przez jeszcze kilka edycji.