Rewitalizacja kopalni Mysłowice: Jest pierwszy zainteresowany terenami inwestor

Miasto na razie nie zdradza, o jakiego przedsiębiorcę chodzi, ale radni na sesji przyjęli już uchwałę upoważniającą prezydenta do podjęcia rozmów z KHW na rzecz pozyskania praw do części gruntów Skarbu Państwa.

- Powodzenie inwestycji uzależnione jest od przejęcia przez miasto części terenów po kopalni na północ od ulicy Obrzeżnej Północnej - mówi Edward Lasok, prezydent Mysłowic. To obszar byłych osadników, obecnie rekultywowanych. Inwestycja przedsiębiorcy objęłaby także działki sąsiednie. Łącznie blisko 30 hektarów. Wszystko będzie jednak zależeć od powodzenia pertraktacji najpierw z holdingiem, a potem decyzji ministerstwa. - Górnictwo o pieniądze unijne aplikować nie może - wyjaśnia Lasok.

Rewitalizacja kopalni Mysłowice: Kolejny etap prac zespołu na ukończeniu
Tymczasem prace w powołanym w lutym zespole ds. rewitalizacji kopalni Mysłowice wrą. Urzędnicy pod przewodnictwem radnego Tomasza Szewczyka opracowali już diagnozę i założenia do programu rewitalizacji. Chcą, by rewitalizacja kopalni Mysłowice objęła zakład A, czyli teren między linią kolejową a ul. Świerczyny i Bytomską, który zwykliśmy kojarzyć z kopalnią, zakład B, od torów do ul. Katowickiej, działki po osadnikach oraz część przykopalnianego osiedla na Piasku - ulice Świerczyny, część Boliny, Stawową, Sobieskiego i Gwarków z budynkiem Zespołu Szkół Sportowych i teren klubu Górnika 09. Zespół zinwentaryzował wszystkie budynki na terenie kopalni.

- Jeździliśmy na miejsce, obejrzeliśmy i sfotografowaliśmy każdy obiekt - od budynku maszyny wyciągowej, po magazyny - mówi Szewczyk. To łącznie ponad 200 zdjęć.

Czy miasto zdąży z dokumentacją przed ogłoszeniem konkursu na dofinansowanie opracowania studium wykonalności dla inwestycji? - Musimy, nie widzę innej opcji - mówi Lasok.