Pomoc osobom bezdomnym, jak to zrobić oraz jak wygląda praca pracownika socjalnego?

Na dworze coraz cieplej więc miło jest wybrać się na spacer do parku, wyjść z dzieckiem na plac zabaw czy usiąść na ławce i porozmyślać. Czasem jednak wybrana przez nas ławka może służyć komu innemu na przykład za miejsce do spania.

Bezdomni to niestety dość powszechny widok. Jak podaje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w naszym kraju mamy około 30 tysięcy osób bez dachu nad głową. Zdecydowana większość z nich to mężczyźni.

Przechodząc po naszym mieście, również możemy takie osoby spotkać. Bezdomność może złapać każdego z różnych przyczyn losowych. Unikatowe historie, które bardzo często łączy jeden mianownik - alkohol.

Każdy przypadek jest inny i każdy potrzebuje innej formy pomocy. Oczywiście wszystko coś te przypadki łączy u wielu osób jest to alkohol. Czasami udaje się nam z tym poradzić, czasami udaje się tylko na jakiś czas, a czasami nie udaje się wcale i później taka osoba do nas wraca — informował nas Rafał Warchoł, starszy specjalista pracy socjalnej MOPS w Mysłowicach.

W Mysłowicach znajdują się ośrodki, które pomagają takim osobą, jednak trzeba w nich przestrzegać zapisanych zasad. Przestrzeganie ciszy nocnej czy ogólnie zasad współżycia społecznego jest dla ośrodka bardzo ważne. Co, gdy regulamin jest łamany?

To nie jest tak, że my wyrzucamy osobę, bo złamała jakiś zapis regulaminu. Najpierw prowadzimy z nią rozmowy, jeśli dla przykładu osoba ma problem z agresją, to organizujemy rozmowy z psychologiem, współpracujemy z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej i później decydujemy jak dalej pracować z taką osobą — tłumaczył nam Janusz Śmilowski, specjalista pracy socjalnej MOPS w Mysłowicach.

Jak już wcześniej pisaliśmy, problemem często jest uzależnienie od alkoholu, dlatego na terenie ośrodka jest całkowity zakaz wnoszenia napojów procentowych oraz przebywania pod wpływem.

Jeśli ktoś jest pod wpływem alkoholu, nie ma wstępu, czasami zdarza się, że osoba przemyci alkohol wtedy jest wypraszana przy naszym udziale, a jeśli to nie pomaga, to wzywamy dodatkowe służby, ale to nie jest tak, że ta osoba nie może już do nas przyjść. Ona może nawet na drugi dzień porozmawiać z nami co zrobić, żeby móc wrócić. U nas działa system takich kar i za zwolnienie z placówki za na przykład spożywanie alkoholu na terenie ośrodka w ramach kary nie może uczęszczać do naszej placówki przez tydzień, dwa ale kary mogą ulec skróceniu, jeśli osoba współpracuje — dodawał Pan Rafał Warchoł.

Bezdomni mężczyźni swoją pomoc mogą otrzymać w noclegowni dla bezdomnych mężczyzn, działającej przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej na ulicy Strażackiej 9 w Mysłowicach. Kobiety natomiast mogą zgłaszać się do Ośrodka Interwencji Kryzysowej działającego przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej na ulicy Gwarków 24 w Mysłowicach.

Przede wszystkim pomoc osobom bezdomnym musi być kompleksowa. Pomoc, która pozwoli im na powrót do społeczeństwa. Uczymy ich unikania pułapek związanych z życiem codziennym, gospodarowania swoimi środkami finansowymi czy odnalezienia się w aktualnej rzeczywistości. "Czasami w naszej pracy musimy zaczynać od podstaw, np. pomoc w wyrobieniu dowodu osobistego, nawiązanie kontaktu ze specjalistami oraz innymi instytucjami pomocowymi, itd. — tłumaczył nam Pan Janusz Śmilowski.

Placówki nie gwarantują tylko dachu nad głową czy miejsca, gdzie można się umyć oraz zrobić pranie. Znajdujący się tam pracownicy socjalni służą pomocą, nawet w tych wydawałoby się prostych kwestiach jak uzupełnienie wniosku o mieszkanie.

Osoby bezrobotne są aktywizowane przy współpracy z Powiatowym Urzędem Pracy w Mysłowicach, motywujemy je do aktywnego poszukiwania pracy, czasem korespondujemy z pracodawcą, jeśli poszukuje on pracownika który spełnia jego potrzeby zawodowe to nawiązujemy z nim kontakt i staramy się pośredniczyć w podjęciu przez naszego podopiecznego zatrudnienia, na każdym etapie procesów rekrutacji motywujemy naszych klientów do działania — dodawał Pan Janusz Śmilowski.

Widząc osobę bezdomną na ulicy, powinniśmy skontaktować się pod numery alarmowe. Wykonany przez nas telefon do służb pomocowych działających na terenie miasta może uratować komuś życie, natomiast wspieranie osób bezdomnej pieniędzmi może tylko utwierdzać ją w bezdomności i zniechęcić ją do podjęcia działań mających na celu zmianę swojej sytuacji.

Według danych z ubiegłego roku podanych przez placówkę liczba klientów noclegowni dla mężczyzn wynosiła 79 osób, a 160 osób było objęte pracą socjalną.