Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Wybuch w kopalni Wesoła [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

Monika Chruścińska-Dragan, fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Mysłowice: Wybuch w kopalni Wesoła! Na głębokości 655 metrów prawdopodobnie zapalił się metan. W rejonie wypadku było 37 osób. Ponad 20 górniów zostało rannych, wciąż trwają poszukiwania ostatniego.

Mysłowice: Wybuch w kopalni Wesoła [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

AKTUALIZACJA: godz. 07.45
Wybuch w kopalni Mysłowice-Wesoła: jedna osoba zaginiona. Trzeba będzie przerwać akcję? Czytaj więcej...

Wybuch metanu w KWK Wesoła w Mysłowicach

Do tragedii doszło na głebokości 655 m o godz. 20.55. - Na chwilę obecną nie wiemy, czy był to wybuch, czy zapalenie metanu - mówi Talarczyk. W rejonie znajdowało się 37 górników. Ponad 20 zostało rannych. Z jednym wciąż nie ma kontaktu. - Obecnie trwa ewakuacja załogi kopalni, na miejsce udali się też inspektorzy WUG - podkreśla rzeczniczka prasowa WUG.

Relacja na żywo spod kopalni Wesoła

AKTUALIZACJA: godz. 02.30 Pod ziemią pracuje kilka zastępów ratowniczych - w sumie kilkadziesiąt osób. 13 najciężej poszkodowanych górników zostało przewiezionych do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. - Prawie wszyscy mają podejrzenie oparzenia dróg oddechowych - mówił dyrektor szpitala Mariusz Nowak.

Górnicy z lżejszymi obrażeniami trafili do szpitali miejskich w Mysłowicach i Murckach. Kilka osób po opatrzeniu mogło wrócić do domów. - O wybuchu w kopalni dowiedzieliśmy się z internetu, potem mówili o nim w telewizji. Od 23.30 jesteśmy w kopalni - opowiadają Grażyna i Adam Wójcikowie z Mysłowic, których syn pracuje w Wesołej. - Na szczęście wyjechał już na górę, nic mu się nie stało. Dowiedzieliśmy się, że wrócił o własnych siłach do domu - mówi pani Grażyna.

Wciąż trwają poszukiwania ostatniego górnika. Grzegorz Sosiński może mówić o wielkim szczęściu. Wybuch miał miejsce na jego zmianie, ale on akurat wziął wolne w pracy. - Wszyscy moi koledzy żyją. Bardzo się cieszę - odetchnął. Jedna z kobiet, których mężowie znajdowali się w rejonie wybuchu, wybiegła z budynku drekcji kopalni: Wielka ulga! Mąż żyje, leży na oparzeniówce. Jadę do niego - zdążyła powiedzieć dziennikarzom.

Cieszy się też Barbara Kucharska z Wesołej, matka Mateusza, górnika z 6-letnim stażem, który pracował na feralnej zmianie. - Mam informację, że już wyjechał na górę. Nic mu się nie stało - mówi.

Wciąż trwają poszukiwania ostatniego uwięzionego pod ziemią górnika. Akcję ratowniczą utrudnia zadymienie. - Ratownicy w maskach z aparatami tlenowymi muszą przeszukać cały rejon - tłumaczy Wojciech Jaros, rzecznik prasowy KHW.

Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają poszukiwania. Wiadomo natomiast, że górnicy do których dotarli ratownicy mają do pokonania około 4 kilometrów podziemnych chodników. - Zastępy ratownicze cały czas penetrują kopalnie na dole - informuje wojewoda śląski Piotr Litwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto