Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaworzno, Mysłowice: Ratownicy drogowi ćwiczyli pierwszą pomoc [ZDJĘCIA, WIDEO]

Monika Chruścińska, Anna Zielonka
Na parkingu przy CMP ratownicy opatrywali złamanie otwarte podudzia.
Na parkingu przy CMP ratownicy opatrywali złamanie otwarte podudzia. Monika Chruścińska
Młody kierowca cofał na parkingu przed marketem, nie zauważył wracającego z zakupów starszego małżeństwa i najechał na kobietę. Wystraszony uciekł z miejsca wypadku. Kobieta osunęła się na ziemię i przez chwilę leżała obok auta z złamaną nogą. Zdenerwowany mąż dostał zawału serca. Ratownicy drogowi, którzy szczęśliwym trafem znaleźli się na miejscu zaczęli opatrywać staruszków. Wezwali... wyimaginowane pogotowie. Tak wyglądały Okręgowe Mistrzostwa Ratowników Drogowych Polskiego Związku Motorowego, organizowane przez Automobilklub Mysłowicki.

Trzy wyreżyserowane wypadki, próbę resuscytacji i sprawdzian za kierownicą musieli przejść uczestnicy Okręgowych Mistrzostw Ratowników Drogowych Polskiego Związku Motorowego i ogólnodostępnych zawodów udzielania pierwszej pomocy, które w ubiegły weekend odbyły się w Mysłowicach i Jaworznie. Oceniano szybkość, skuteczność i poprawność wykonywanych przez nich działań. W tym roku w zawodach wzięło udział zaledwie pięć dwuosobowych drużyn.

W zawodach wzięli m.in. udział strażnicy miejscy z Jaworzna Piotr Wieczorek i Tomasz Nóżka. Z racji wykonywanego zawodu zdobyli najwiecej punktów (271). Znaleźli się poza zwykłą kalsyfikacją. Z kolei w drużynach spoza SM, pierwsze miejsce zajęła para Mariusz Krajweski i Piotr Jakubowski z Automobilklubu Śląskiego (269 pkt.).

- Z reguły ludzie, którzy widzą wypadek, wolą nie być jego świadkami, wolą nic nie widzieć. Wychodzą z założenia, że lepiej niech ktoś inny pomoże poszkodowanemu - mówi Jerzy Wolniak, wiceprzewodniczący Okręgowej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Między innymi po to, aby przekonać ich do pomocy potrzebującym, w Jaworznie i Mysłowicach odbyły się zawody ratownictwa. Zorganizował je Automobilklub Mysłowice. Rajdowcy muszą się szkolić, aby w razie wypadku móc uratować komuś życie.

- Naszym zadaniem jest przygotować kierowców do postępowania w trudnych sytuacjach, do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Co prawda, w zawodach wzięło udział niewielu chętnych, ale jeśli oni pomogą choć jednej osobie, to już jest dużo - Andrzej Litwiński, prezes Auomobilklubu Mysłowice.

Rynek w Jaworznie już za rok. ZOBACZ WIZUALIZACJE!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto