Nielegalne wysypisko znajduje się w okolicy ulicy Stoińskiego 17. - W tym miejscu mieszkańcy okolicznych domów od lat wyrzucają do Przemszy gruz, popiół, skoszoną trawę - opowiada rozgoryczony.
Poszliśmy na miejsce, sprawdziliśmy. Rzeczywiście, sterty gruzu, kamieni i materiałów budowlanych zalega w najlepsze wzdłuż rzeki. O wszystkim poinformowaliśmy tradycyjnie Straż Miejską, która obiecała zająć się sprawą i zobligować do posprzątania gospodarza działki.
My z kolei w dalszym ciągu zachęcamy Was do przysyłania nam swoich zdjęć z Waszych patroli śmieciowych i informacji na temat dzikich wysypisk odpadów znajdujących się na terenie Mysłowic.
Apelujemy także do wszystkich o niezaśmiecanie terenów i zachęcamy do segregacji własnych odpadów. To naprawdę nie kosztuje, a może pomóc środowisku, w którym żyjemy my i dorastają nasze dzieci. Informujemy też, że od czasu trwania naszej akcji Mysłowice posprzątały już ponad 30 dzikich wysypisk. Miasto wydało na to już 55,5 tys. zł, z czego 15,5 tys. pochodziło z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Przypominamy, że mandat, jaki mogą za zaśmiecanie środowiska wypisać nam strażnicy miejscy wynosi obecnie od 50 do 500 zł. Jednak, gdy sprawa trafi do Sądu Rejonowego, zasądzona grzywna może sięgnąć nawet 5-10 tysięcy złotych.
Wszystkie zgłoszenia do naszej akcji ekologicznej znajdziecie na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie nam dzikie wyspiska i ekologiczne bomby, z którymi trzeba się rozprawić.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
