Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdolni uczniowie z Mysłowic już drugi rok bez stypendiów

MCH
Utalentowane tenisistki klubu KTS Mysłowice to w dużej mierze byłe stypendystki
Utalentowane tenisistki klubu KTS Mysłowice to w dużej mierze byłe stypendystki ARC
Utalentowani uczniowie kolejny rok mogą zapomnieć o stypendiach. Miasto nie ma także pieniędzy na wypłatę nagród nauczycielom.

Młodzi, zdolni zwykle mogą liczyć na wsparcie miasta. Ale nie w Mysłowicach. U nas uczniowie już drugi rok szkolny muszą obejść się bez stypendiów. Na swoje nagrody w tym roku nie mają co liczyć też nauczyciele.

Ola Wojciechowska ma 14 lat i od małego odnosi sukcesy w tenisie stołowym. Do tej pory jednak tylko przez dwa lata pobierała stypendium za swoje osiągnięcia. Choć w minionym sezonie zdobyła m.in. trzy medale Mistrzostw Śląska Kadetek, awansowała do indywidualnych półfinałów Mistrzostw Polski i zdobyła srebrny medal na Grand Prix w Pradze, to nie dostała ani złotówki.

– Ostatni raz Ola pobierała stypendium w 2007 roku. Wtedy pieniądze wydała na obóz sportowy, podczas którego przygotowała się solidnie do sezonu. W następnych latach wsparcie nie zostało już jej przyznane, mimo, iż spełniała stawiane we wniosku wymagania i miała większe osiągnięcia od niektórych stypendystów – wspomina mama młodej tenisistki, Grażyna Wojciechowska.

Rodzice odwoływali się od tych decyzji, ale za każdym razem otrzymywali pisemnie odpowiedzi, że stypendium jest uznaniowe i o jego przyznaniu, nie decydują wyniki sportowe. Dopiero po interwencji w Komisji Prawa i Samorządności Rady Miasta oraz u naczelnika wydziału edukacji UM, Adama Pnioka i w Urzędzie Wojewódzkim zasady przyznawania gratyfikacji uzdolnionym sportowo uczniom zostały zmienione. – Zmieniona przez Radę Miasta uchwała, daje jasne i określone kryteria otrzymania stypendium – przyznaje Wojciechowska. Ale z egzekwowaniem jej zapisów nadal jest problem.

Pomimo, że rok temu wnioski o stypendia złożyło 138 osób, nikt nie dostał pieniędzy. – Odpowiedzi czy środki zostały przyznane też nie dostaliśmy – mówi Wojciechowska. W tym roku Urząd Miasta nie przyjmuje już nawet podań o dofinansowanie zdolnej młodzieży.

– Środki na stypendia były zabezpieczone w tegorocznym budżecie, ale fizycznie obecnie ich nie mamy, dlatego wstrzymaliśmy na razie nabór wniosków. Najpierw chcemy też wypłacić pieniądze uczniom, którzy ubiegali się o stypendia w minionym roku szkolnym – wyjaśnia rzecznik magistratu, Michał Woźniczko. Zapowiada, że jak tylko miasto wyjdzie z dołka wznowi wspieranie utalentowanych. W roku szkolnym 2008/2009 skorzystało z niego 113 osób. Z kolei wysokość stypendiów opiewała na 210 zł miesięcznie.

W kasie miasta brakuje też pieniędzy dla nauczycieli. – Mysłowice będą chyba jedynym miastem, które nie wypłaci nagród nauczycielom – grzmiał podczas sesji radny, Grzegorz Brzoska. Prezydent zapowiedział jednak, że pieniędzy na ten cel na chwilę obecną w budżecie nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto