Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zanieczyszczona Przemsza w Mysłowicach: W rzece płynęła pomarańczowa woda [ZDJĘCIA]

Monika Chruścińska-Dragan, for. arc. SM Mysłowice
arc. Straż Miejska w Mysłowicach
Zanieczyszczona Przemsza w Mysłowicach: Pomarańczowy kolor miała w środę, 21 maja, woda w Przemszy. Bezwonną ciecz w rzece zauważyli mieszkańcy i zaalarmowali służby.

Zanieczyszczona Przemsza w Mysłowicach: Sprawą zajęli się najpierw strażnicy miejscy. Powiadomieni zostali też urzędnicy wydziału ochrony środowiska magistratu i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.

- Straż Miejska zlokalizowała wyciek na wysokości Promenady w dzielnicy Słupna - informuje Anna Górny z biura prasowego Urzędu Miasta Mysłowice. - Jak się okazało źródło zanieczyszczenia znajduje się po stronie Sosnowca, na wysokości ogródków działkowych. W związku z tym powiadomiliśmy Centrum Zarządzania Kryzysowego w Sosnowcu - zaznacza.

Zanieczyszczona Przemsza w Mysłowicach, bo firma płukała wylot przepompowni

Inspektorzy WIOŚ pobrali próbki wody z rzeki do badań. - Poinformowali nas, że przyczyną zanieczyszczenia było płukanie wylotu przepompowni w Sosnowcu przez firmę Centralny Zakład Oczyszczania Kopalń z siedzibą w Czeladzi - mówi Anna Górny.

AKTUALIZACJA: godz. 16.45
Centralny Zakład Odwadniania Kopalń w Czeladzi (podlegający Spółce Restrukturyzacji Kopalń S.A.) zlecił prace firmie zewnętrznej. - Miały być prowadzone w sposób nie powodujący emisji zanieczyszczeń do środowiska. W tej sytuacji CZOK w Czeladzi - administrujący kolektorem - nakazał wstrzymanie prac do czasu wyjaśnienia przyczyny wprowadzenia zanieczyszczeń do wód rzeki, co powinno zapobiec dalszemu ich zanieczyszczaniu - informują inspektorzy WIOŚ.

Firma zapewnia, że ma stosowne dokumenty i jej działania są nieszkodliwe. Niemniej jednak dopiero wyniki badań pobranych próbek wody stwierdzą czy doszło do zanieczyszczenia groźnego dla zdrowia i życia ludzi. - Według wstępnej oceny powstałe zanieczyszczenie stanowią osady z czyszczonego kolektora prawdopodobnie zawierające tlenki żelaza, co sugeruje barwa zawiesiny. Jednakże dopiero po uzyskaniu wyników tych badań będzie możliwe jednoznaczne ustalenie rodzaju zanieczyszczenia i ewentualnego wpływu na środowisko - wyjaśnia WIOŚ.

Inspektorzy WIOŚ zaznaczają, iż zanieczyszczenie rzeki nie powoduje zagrożenia dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców, gdyż (ze względu na niską jakość wód Przemszy) nie ma na niej ujęć wody pitnej ani kąpielisk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto