Z Parku Zamkowego w Mysłowicach zniknie muszla koncertowa. Zaniedbany obiekt był jednym z symboli parku. Mieszkańcy są podzieleni

Wyburzą muszlę koncertową w Parku Zamkowym w Mysłowicach

Mieszkańcy Mysłowic ucieszyli się, gdy wreszcie jedna z kolejnych obietnic prezydenta stała się faktem. W Parku Zamkowym rozpoczęły się prace rewitalizacyjne. Zaniedbany park zmieni swoje oblicze.

Jednym z symboli Parku Zamkowego była muszla koncertowa. Stary żółtawy budynek można było dostrzec z kilku stron parku. Nie wyglądał najlepiej - jego ściany były zniszczone, ktoś malował na nich graffiti. Zdarzało się, że na scenie siadali pijani lub bezdomni mieszkańcy miasta. To była niechlubna wizytówka, która odstraszała.

Prezydent Dariusz Wójtowicz zapytał mieszkańców czy chcą, aby w trakcie remontu pozostawić muszlę w tym miejscu. Większość mysłowiczan była za tym, by obiekt został wyremontowany, a nie zburzony. Mieszkańcy są bardzo przywiązani do muszli koncertowej, mają z nim mnóstwo dobrych wspomnień, z czasów, gdy w Parku Zamkowym odbywały się różne imprezy. Sam Wójtowicz chciał, by muszla została wyremontowana.

Niestety kilka dni temu prezydent przekazał złe wieści - obiekt musi zostać rozebrany.

- Po odkopaniu fundamentów okazało się, że nie są uzbrojone i popękane. Część się nawet rozsypała. Odbyły się narady i przekazano mi, że nikt się pod tym nie podpisze. Na miejsce przyjechała również inna pani architekt, która potwierdziła, że to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Straszna szkoda, bo mieliśmy nawet sponsorów, którzy byli w stanie wyłożyć pieniądze, by uratować muszlę, bo sami byli związani historycznie czy emocjonalnie z obiektem - powiedział nam Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic. - Jeżeli mieszkańcy będą chcieli i rada się zgodzi, to możemy zrobić podobną muszlę. Na niej będzie można organizować imprezy - dodaje.

Mieszkańcy są podzieleni. Jedni twierdzą, że obiekt był stary i na pewno już nie nadawałby się do takiego użytku jak dawniej. Drudzy są oburzeni, że miasto chce pozbyć się symbolu, z którym mają mnóstwo dobrych wspomnień. Obie grupy zgadzają się natomiast, że w parku powinna pojawić się jakaś scena, by ożywić to miejsce.

Jakie zmiany w Parku Zamkowym?

Do tej pory Park Zamkowy był miejscem, które raczej nie przyciągało do spacerów, choć wiosną i jesienią było tam ładnie. Zniszczone ławki czy oświetlenie sprawiały, że niektórzy mysłowiczanie nie czuli się tutaj bezpieczni. To zmieni się po remoncie. Odpowiada za niego konsorcjum 3 firm: GAMA sp. z o.o. z Jaworzna, ECC PAX sp. z o.o. z Jaworzna oraz EKO Projekt z Sosnowca. Całość przebudowy będzie kosztowała 10 milionów 878 tysięcy złotych.

- W ramach inwestycji wyremontowane zostaną ciągi piesze, powstanie nowy ciąg komunikacyjny w postaci ścieżki rowerowej, powstanie wiele atrakcji dla dzieci i młodzieży, jak i dorosłych, m.in. park sensoryczny związany z pięcioma zmysłami, skate park, boiska do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki, ścieżka zdrowia. Powstanie również wybieg dla psów - informowała nas Anna Górny, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Mysłowice.

Wiele wskazuje na to, że park po przebudowie będzie miejscem, do którego warto będzie zaglądać i będzie, jak tutaj odpocząć czy się rozerwać. Gdy miasto zdecyduje się zorganizować tutaj imprezy, to na pewno przybędą na nie tłumy. Park znajduje się blisko rynku, a także jest do niego łatwy dojazd. Czekamy więc na efekty remontu.