XVI Jesienny Rajd Górski w Szczawnicy [ZDJĘCIA]
Obecni i byli pracownicy KWK Mysłowice-Wesoła, należący do związku zawodowego Kadra oraz stowarzyszenia inżynierów i techników górnictwa (Sitg) przy KWK Mysłowice-Wesoła wraz z rodzinami wzięli udział w organizowanym co roku rajdzie górskim.
- Wyjazdy organizowane są najczęściej we wrześniu, zdarza się, że czasem jedziemy w październiku. Na miejsce rajdu wybieramy zwykle góry - mówi Tomasz Rozynek, wiceprzewodniczący ZZ Kadra.
W tym roku na rajd wybrało się 70 osób. Każdy uczestnik przed rajdem otrzymał niezbędnik, w którym był plan wyjazdu, mapa trasy oraz dekalog uczestnika. W dekalogu przypominano o tym, że trzeba mieć w góry odpowiednie buty, dokumenty, a na wieczór elegancki zestaw na uroczystą kolację.
Każda edycja jesiennego rajdu wygląda podobnie. Pierwszego dnia po przyjeździe na miejsce i rozpakowaniu się jest grill. Drugiego dnia odbywa się przejście trasą turystyczną, wcześniej wyznaczoną przez organizatorów, z półmetkiem w schronisku. Wieczorem natomiast jest pora na kolację i zabawę z dj-em lub zespołem. Ostatni dzień to czas wolny dla uczestników i powrót do domu.
W tym roku podróżnicy pojechali do Szczawnicy, gdzie zatrzymali się w hotelu Navigator. Drugiego dnia załoga wyruszyła na trasę. Najpierw uczestnicy rajdu wyjechali wyciągiem krzesełkowym z centrum Szczawnicy na Palenicę, skąd udali się niebieskim szlakiem w kierunku schroniska Pod Durbaszką. Co ciekawe na trasie do wycieczkowiczów dołączył koń. Przez złe warunki pogodowe trzeba było skrócić trasę. Wędrowcy zeszli czerwonym, a nie zielonym szlakiem do miejscowości Jaworki, jak było wcześniej zaplanowane. Po drodze uczestnicy spotkali stado baranów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?