W 21. kolejce Fortuna 1. Ligi Chrobry Głogów zmierzył się na wyjeździe z ŁKS-em Łódź. Nikt nie spodziewał się, że starcie z liderem będzie łatwe. Będący w dobrej formie głogowianie jechali jednak do Łodzi z nadziejami. Te szybko zostały jednak rozwiane. To był prawdziwy festiwal bramek, niestety jednak - nie dla Chrobrego. O ile głogowianie zdołali trafić do bramki dwukrotnie, to z własnej wyciągali piłkę aż pięć razy. Jeszcze w pierwszej połowie rywale zdobyli trzy ze swoich pięciu. Chrobry dwie ugrał dzięki rzutom karnym, które w 51. i 55. minucie meczu wykorzystał Kamil Wojtyra.
Głogowianie liczyli na rewanż za przegraną w pierwszej części sezonu, jednak ŁKS ponownie pokazał, że liderem tabeli jest nieprzypadkowo. W posiadaniu piłki przewagę miał niewielką 51 do 49 procent. Jednak już w przeprowadzonych atakach (96 do 75) różnica była spora. Łodzianie posłali też więcej strzałów w stronę bramki - zarówno celnych jak i niecelnych.
– Myślę, że dla kibiców mecz fajny, dużo zwrotów akcji. Wynik niemal hokejowy bo 5:2. Pogratulowałem chłopakom postawy po pierwszej połowie, bo po 3:0 nie każdy może tak się podnieść. Wierzyliśmy do końca, że jesteśmy w stanie wywieźć stąd punkty, ale jakość drużyny ŁKS-u i jej pomysł na grę okazał się tego dnia lepszy. Gratuluję im zwycięstwa. Niestety, taki jest sport. Zostaliśmy pokonani, ale nie z byle kim a z liderem. Mamy podobne rozpoczęcie jak w tamtym roku, gdy po czterech meczach mieliśmy cztery punkty. Teraz jest podobnie, ale powiedziałem chłopakom, że ta runda też będzie udana i uda nam się zgromadzić jak najwięcej punktów pod koniec – mówił po zakończeniu spotkania trener Marek Gołębiewski.
Kolejny mecz głogowianie rozegrają u siebie 4 marca. Zmierzą się wtedy z Termalicą Nieciecza, ekipą mającą zaledwie jeden punkt mniej od Chrobrego. Wynik tego meczu będzie więc decydował o ewentualnych roszadach w tabeli. Jego początek o godz. 15.
ŁKS ŁÓDŹ – CHROBRY GŁOGÓW 5:2 (3:0)
BRAMKI: 1:0 Dankowski 37, 2:0 Pirulo 38, 3:0 Szeliga 43, 3:1 Wojtyra 51 (k), 3:2 Wojtyra 55 (k), 4:2 Pirulo 63, 5:2 Janczukowicz 90
ŁKS: Bobek – Dankowski, Marciniak, Monsalve, Spremo (86 Koprowski), Mokrzycki (86 Biel), Pirulo (90 Janczukowicz), Trąbka (63 Kort), Kowalczyk, Szeliga, Balongo (64 Juric).
CHROBRY: Dybowski – Kuzdra (46 Górski S.), Michalec (46 Bougaidis), Zarówny, Bogusz, Kolenc (70 Sewerzyński), Mucha, Steblecki, Machaj (46 Ozimek), Wolsztyński (46 Górski J.), Wojtyra.
ŻÓŁTE KARTKI: Pirulo, Spremo, Juric - Kuzdra, Mucha, Bougaidis.
SĘDZIA: Łukasz Szczech (Warszawa).
WIDZÓW: 7375.
Zobacz również:
- Zniszczony Głogów po wojnie. Minęła kolejna rocznica zakończenia walk w Głogowie
- Schron pod dworcem PKP w Głogowie. Otwierają go raz na kilka lat. Zobacz jak wygląda
- Podziemia Głogowa. Przypominamy jak wyglądają tunele pod Starym Miastem. Zobacz
- Tworzą grę o sekretach kompleksu Riese. Czy uda się poznać tajemnice Gór Sowich?
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?