Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew w Mysłowicach: 142 drzewa uratowano. A można jeszcze więcej?

MCH, fot. Monika Chruścińska-Dragan
Wycinka drzew w Mysłowicach: DZ o planowanej wycince drzew na cmentarzu powiadomił mysłowiczanin, Bolesław Drzewiecki.
Wycinka drzew w Mysłowicach: DZ o planowanej wycince drzew na cmentarzu powiadomił mysłowiczanin, Bolesław Drzewiecki. Monika Chruścińska-Dragan
Wycinka drzew w Mysłowicach: Nie 165, a tylko 23 drzewa z cmentarzy na Mikołowskiej ma iść pod topór. UM wydał decyzję w sprawie kontrowersyjnego wniosku o wycinkę, ale klub Gaja zaskarżył ją w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

Wycinka drzew w Mysłowicach: Wniosek proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa wpłynął do magistratu już w marcu. Zgodnie z tym, co w nim napisał, wyrąbanych miało zostać 111 drzew na dużym cmentarzu i kolejne 54 na małym.

Zdaniem ks. Krzysztofa Kaszy drzewa były chore, miały naruszoną statykę i stanowiły zagrożenie dla ludzi i mienia, zwłaszcza dla nagrobków objętych opieką konserwatora. Nam wyjaśniał, że to sami parafianie zgłosili mu problem. Ci jednak podnieśli alarm i zawiadomili media.

Po naszej interwencji urzędnicy magistratu przyznali rację księdzu tylko w 23 przypadkach i ostatecznie zezwolili na wycięcie 12 roślin na mniejszej i 17 - na większej nekropolii.
Mieszkańcy jednak znów nie dali za wygraną. Sprawę zgłosili do klubu Gaja, a jego działacze złożyli wniosek do urzędu miasta o powołanie biegłego, który miał wydać opinię, czy wytypowane do wycinki drzewa faktycznie się do niej kwalifikują.

Jego ekspertyza wykazała, że należałoby uratować jeszcze dwa z 12 drzew wyznaczonych do usunięcia na pierwszym cmentarzu i cztery z 17 na drugim. Tyle że magistrat wydał już decyzję o wycięcie 23 drzew z rygorem natychmiastowej wykonalności i wycinka już się zaczęła.

- Decyzja podyktowana była bardzo złym stanem drzew i wynikającym z niego zagrożeniem dla osób odwiedzających cmentarze - broni postanowienia Kamila Szal, rzeczniczka UM.

Klub Gaja zapowiedział, że sprawa znajdzie finał w Samorządowym Kolegium Odwoławczym i słowa dotrzymał. - Takie zachowanie urzędników to już nie tylko naruszenie przepisów prawa, co stosunków międzyludzkich - podkreśla Jacek Bożek z Klubu Gaja. - Skoro rozmawiamy, że czekamy na opinię dendrologiczną, to UM powinien wstrzymać się ze swoją decyzją - wyjaśnia.

SKO, jak podkreśla Bożek, już zarządziło zatrzymanie wycinki. Teraz zbada, czy podczas podejmowanie decyzji UM nie naruszył prawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto