Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe [2014] w Mysłowicach: Kobiety wchodzą do gry. Powalczą o fotel prezydenta [FOTO]

Monika Chruścińska-Dragan
Wybory samorządowe [2014] w Mysłowicach: Płeć piękna na politycznych salonach już nikogo nie dziwi. Teraz garnie się też do władzy w Mysłowicach. Będziemy mieli prezydenta w szpilkach? Oto i panie, które nie boją się wyborczej rywalizacji.

Wybory samorządowe [2014] w Mysłowicach: Elżbieta Bieńkowska została komisarzem w Unii Europejskiej, Ewa Kopacz premierem, Izabela Kloc wygrała niedawno wybory uzupełniające do Senatu w okręgu rybnickim. A w Mysłowicach? No właśnie, dotąd panie nieczęsto upominały się o władzę. Nawet w radzie miasta obecnej kadencji na 23 mandaty tylko pięć piastują kobiety. Tym bardziej zadziwić mogą niektórych nazwiska na liście kandydatów do fotela prezydenta Mysłowic w tegorocznych wyborach samorządowych. Już teraz wiadomo, że znajdziemy tu trzy panie. Mało tego, na kobiety właśnie zdecydowały postawić się wiodące w kraju partie, PO i PiS.

Kobiety kandydujące o najwyższy urząd w naszym mieście to co prawda nie nowość. W wyborach w 2002 roku swoich siły próbowała Maria Szweda, a cztery lata później - Gabriela Kondziałka. Obie panie jednak przepadły, uzyskując kolejno 8,96 i 13,76 proc. ważnych głosów.

Jak będzie tym razem? Wystawić u nas kobiety w wyborach prezydenckich zdecydowały się Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość oraz Kongres Nowej Prawicy.

Pierwszy sukces w tych wyborach już osiągnęła. Będzie następny?

Kandydatka PO, Agnieszka Kostempska, to była rzeczniczka śląskiej Platformy, radna obecnej kadencji Sejmiku Śląskiego i wiceprezes Zarządu Miejskiego Zakładu Składowania Odpadów w Sosnowcu. Złośliwi już jednak podkreślają, że dla mysłowiczan jest tylko żoną prezydenta Świętochłowic, Dawida Kostempskiego, która o fotel głowy miasta zamierza ubiegać się jedynie na wypadek, gdyby jej nie wyszło w wyborach do sejmiku. Sama Kostempska ucina spekulacje. "Podjęłam decyzje o tym, że nie będę się ubiegała o mandat radnej sejmiku" - napisała na swoim facebookowym profilu.

Zapewnia też, że wyborcza rywalizacja jej niestraszna. - Sądzę, że moja kandydatura tylko zachęciła inne partie do postawienia w wyborach na panie i to już mogę uznać za swój pierwszy sukces - mówi kandydatka PO. - Moim zdaniem Mysłowice są gotowe, a nawet potrzebują prezydenta kobietę. My, panie, jesteśmy zadaniowe, skuteczne i potrafimy zmobilizować się dla wyższych celów. Coraz bardziej ceni się też nas za sumienność, poważne podchodzenie do trudnych spraw i to, jak wiele płaszczyzn w życiu ogarniamy - przekonuje. - Kierowanie miastem to oczywiście trudna działka, ale wiele kobiet już pokazało, że potrafi świetnie to robić. A że mój mąż jest prezydentem Świętochłowic to mi tylko pomaga. Jest dla mnie bazą doświadczeń - zaznacza.

Z Solidarności do dyrektorki szpitala. A może i... prezydenta?

Ewa Fica, na którą postawił PiS, to z kolei kandydatka z całkiem innej bajki. W 2003 roku zasłynęła jako działaczka "Solidarności", urządzając wielką okupację siedziby Śląskiej Kasy Chorych. Walczyła wtedy o większe pieniądze na leczenie i przyjazd na Śląsk ówczesnego ministra zdrowia, Mariusza Łapińskiego. Minister przyjechał do Katowic, a nawet obiecał umorzenie stumilionowej pożyczki, jaką ŚKCh dostała z budżetu państwa. Potem Fica organizowała jeszcze inne akcje protestacyjne, w tym w Warszawie. W końcu odeszła ze związków do pracy w medycznej spółce, a z niej trafiła w 2012 roku na stołek dyrektorki Szpitala nr 2 w Mysłowicach. Długo jednak miejsca tu nie zagrzała, bo po urzędniczych kontrolach straciła stanowisko. Po drodze starała się też o posadę szefowej Śląskiego NFZ, a teraz interesuje się fotelem prezydenta.

Brak doświadczenia politycznego to zaleta. Na pewno?

Właśnie na płeć piękną postawił też Janusz Korwin-Mikke. Ten sam, który jeszcze nie dawno chciał im odebrać prawo głosu. Wybrał na kandydatkę Blankę Palkę. Jako jedyna z tego grona jest mysłowiczanką. I choć nie ma doświadczenia w polityce, uważa, że ma szanse na sukces.

- Brak doświadczenia w polityce to spora zaleta, szczególnie patrząc na dokonania, a raczej ich brak, prezydenta i obecnych radnych, którzy rządząc miastem od wielu lat pogrążają je finansowo, infrastrukturalnie i organizacyjnie - mówi Palka. Zapowiada kampanię merytoryczną. - Prezydent ma być menedżerem. Ma motywować do działania i wyznaczać cele. Jeżeli Mysłowice mają być takie jak Jaworzno czy Imielin to zarządzać nimi musi osoba kreatywna i doskonale merytorycznie do tego przygotowana - zaznacza Palka.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto