Do wtorku pod apelem o budowę wybiegu dla psów w Starym Mieście podpisało się już 465 mieszkańców. - Tylko w ciągu trzech pierwszych dni poparło nas 300 osób - wylicza Karolina Serafin-Zok, inicjatorka akcji i właścicielka 13-letniego jamnika Nugata i 1,5-letniego Lexi, cavaliera.
Wybieg dla psów w Mysłowicach: Park Zamkowy najlepszy!
Inicjatorzy pod wybieg najchętniej zaadaptowaliby fragment dolnej części Parku Zamkowego. To dziś największy i właściwie jedyny "spacerniak" dla czworonogów w tej części miasta. - Niektórzy jeszcze wyprowadzają swoje zwierzęta nad Przemszę, ale tam jest ryzyko, że pies wybiegnie na ulicę lub wpadnie do rzeki - opowiada Serafin-Zok. A w takim psim parku czworonogi mogłyby biegać swobodnie - bez kagańców, spuszczone ze smyczy - i bezpiecznie, bo całość zostałaby ogrodzona siatką. To też - zdaniem psiarzy - alternatywa dla wiecznie zabrudzonych trawników. - Dziś na cały Park Zamkowy jest tylko jeden pojemnik na odchody. A na terenie wybiegu obowiązywałby nakaz sprzątania po swoich zwierzętach. Właściciele pilnowali by siebie nawzajem, tak jak ma to miejsce teraz np. w Sosnowcu, gdzie podobne wybiegi są już dwa - w parku Sieleckim i na Górce Środulskiej - tłumaczy pani Karolina.
W poniedziałek o projekcie utworzenia w mieście wybiegu inicjatorzy rozmawiali już z wiceprezydentem, Janem Wajantem. Więcej na ten temat w piątek, w najnowszym numerze tygodnika DZ Mysłowice nasze miasto"
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?