Wizualizacja przejść podziemnych przy dworcu PKP w Mysłowicach. To miejsce zmieni się nie do poznania

Przejście podziemne w Mysłowicach odstraszało już od długiego czasu. Brudne podłogi, uszkodzone schody, psujące się oświetlenie czy obskurne i wulgarne graffiti na ścianach. Przechodzenie przez to miejsce, u niejednego wywoływało strach i niepokój. Schody były zniszczone, ukruszone w wielu miejscach, a ich pokonanie było trudnością dla wielu osób. W końcu trwa wielka przebudowa tego miejsca, a prezydent Dariusz Wójtowicz podzielił się najnowszymi wizualizacjami. Wszystko wskazuje na to, że ten teren w końcu nabierze barw. Kolorowe będą nie tylko zejścia dla pieszych, ale i wiaty rowerowe.

- Nowe wiaty rowerowe również będą w podobnej kolorystyce. Stojące obecnie w kilku lokalizacjach obiekty, będą dostosowane do naszych planów. Niebawem zobaczycie końcowy efekt - pisze Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Koniec tego remontu przewidywany jest już na maj tego roku. Na te prace mieszkańcy musieli sporo poczekać. To duża i kosztowna inwestycja. Umowę na realizację projektu Bike & Ride podpisano z wykonawcą w lipcu 2020 roku. Podzielony jest na dwie części: budowę przejścia podziemnego oraz nowych dróg rowerowych. Przejście wykona firma SILESIA INWEST Sp. z o. o. z Gliwic za 9 mln 452 tys. 550 zł brutto. Za nowe drogi rowerowe ma odpowiadać konsorcjum firm: Hucz Sp. z o. o. i P.U.H „DOMAX” Arkadiusz Mika z Boronowa. Prace mają kosztować 12 mln 365 tys. 169,36 zł brutto.