Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

We wtorek minie 39 lat od krótkiego pobytu Fidela Castro w Mysłowicach [WIDEO]

Monika Chruścińska
O wizycie Fidela Castro w Mysłowicach pisaliśmy 8 i 9 czerwca 1972 r.
O wizycie Fidela Castro w Mysłowicach pisaliśmy 8 i 9 czerwca 1972 r. ARC Dziennik Zachodni
Setki ludzi w kolorowych, odświętnych strojach wiwatujący pod kopalnią Mysłowice – Niech żyje Fidel Castro! Ulica Krakowska udekorowana w polskie i kubańskie flagi, w gazetach hymny na cześć El Comandante i socjalistycznej przyjaźni polsko-kubańskiej. Pamiętacie to jeszcze? We wtorek minie dokładnie 39 lat od jedynej wizyty Fidela Castro w Polsce. Obecnie, kiedy świat w napięciu wypatruje doniesień o stanie zdrowia sędziwego byłego przywódcy Kuby, niewielu pamięta, że El Comandante odwiedził też Mysłowice.

– Był u nas bardzo krótko, może 15 minut – wspomina Jan Ziemba, który sfilmował jego pobyt w mieście. – Przyjechał w górniczym mundurze galowym. Wracał chyba z Katowic, gdzie ogłoszono go honorowym górnikiem – pokazuje zapis filmowy wizyty El Comandante. A warto zaznaczyć, że swój oliwkowy uniform Castro, zamieniał na inny strój jeszcze tylko w Algierii i Chile.

Na kilku ujęciach filmu mysłowiczanina widać twarz Kubańczyka bardzo dobrze. – Stałem dość blisko i miałem kamerę z opcją rewolwerową, takim teleobiektywem – wyjaśnia filmowiec.

Szczegóły wizyty Castro w Mysłowicach pamięta dzisiaj już niewielu. A jeśli już – to tak jak pan Tomasz Kostka – wspominają tylko, że obecność na spotkaniu była obowiązkowa. – Wyjeżdżałem wtedy na każdy weekend do swojej narzeczonej. A te odwiedziny Castro zburzyły mi porządek tygodnia.

Nie wszyscy jednak przybyli na spotkanie pod kopalnią z konieczności. – Ludzie byli ciekawi. Wielu chciało zobaczyć, jak wygląda – mówi Ziemba. Kiedy pan Jan Uroczyński, przyniósł zdjęcia Fidela Castro w górniczym uniformie, jeszcze tego samego dnia, w którym u nas bawił, w komitecie chcieli mu dać talon na samochód.

Dzięki zapisowi filmowemu, który mysłowiczanin zdygitalizował, dziś każdy może obejrzeć pobyt El Comendante w naszym mieście. Obraz ma 4 minuty, jest czarno-biały, w oryginale niemy, ale pan Ziemba podłożył do niego kubańskie rytmy.

Castro przyjechał pod kopalnię w stroju górniczym, w towarzystwie Zdzisława Grudnia, I sekretarza KC PZPR. Przywitały go okrzyki, dzieci w odświętnych strojach wręczyły mu kwiaty. "Fidel Castro dziękując za serdecznie przyjęcie, w imieniu narodu kubańskiego przekazał pozdrowienia i wyrazy uznania dla wysiłków górników, wszystkich ludzi pracy Mysłowic" – czytamy w Dzienniku Zachodnim z 9 czerwca 1972 roku.

Wtedy każda wizyta przywódcy zaprzyjaźnionego państwa socjalistycznego była w ten sposób opisywana. Wizytę Castro w kraju dokumentował fotograficznie dla "Trybuny Robotniczej" Zygmunt Wieczorek, później fotoreporter "Dziennika Zachodniego". – Był bardzo dobrym obiektem do fotografowania. Niezwykle medialny człowiek. Zawsze uśmiechnięty, otwarty, nigdy nie mrugał oczami – wspominał po latach Wieczorek.

Nasza gazeta 8 i 9 czerwca opisała dokładnie pobyt Kubańczyka na Śląsku. "O godzinie 16.30 na lotnisku wylądował IŁ-18. W Katowicach przed halą widowiskowo-sportową witali przedstawiciele władz, górnicy, dzieci (...)". Poza stolicą aglomeracji i Mysłowicami, odwiedził też Chorzów – w tym Wojewódzki Park Kultury i Rozrywki – Bytom, Rudę Śląską, Świętochłowice, Zabrze i Sosnowiec. W hucie "Pokój" w Rudzie Śląskiej przywitał go salut syren, w Chorzowie wręczyli Fidelowi miniaturę pomnika Powstańca Śląskiego.

Dzięki uprzejmości Jana Ziemby:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto