Wandale atakują dworzec autobusowy. Prezydent apeluje o nieniszczenie konstrukcji

Główny remont dworca autobusowego wraz z przejściem podziemnym zakończył się pod koniec września. Nie minęło dużo czasu kiedy nowy stan obiektów zaczął niektórym przeszkadzać.

Idąc na dworzec autobusowy w Mysłowicach i kierując się w stronę ruchomych schodów, możemy zauważyć dziurę w szybie, która została wybita przez jedną nieznaną osobę lub grupę. Niecały miesiąc temu pisaliśmy o awariach schodów czy windy, które były spowodowane złym korzystaniem z tych elementów. Winowajcami były dzieci, które zamiast skorzystać z konstrukcji, jak należy, skakały po nich czy wrzucały stalowe elementy w ruchome schody.

W tamtym czasie prezydent miasta apelował głównie do rodziców, by ci zwracali uwagę na to, co robią oraz jak zachowują się ich dzieci w wolnym czasie. Teraz musiał on powtórzyć swój apel.

Monitoring wizyjny nie jest w stanie przeszkodzić lokalnym wandalom w dewastacjach. Tylko od nas zależy, w jakim mieście chcemy żyć, w odradzających się Mysłowicach czy w dziadostwie, jakie mieliśmy przez lata. Kolejny raz apeluję - proszę, szanujcie naszą Małą Ojczyznę. Jest coraz piękniej, komu to przeszkadza? — informował Dariusz Wójtowicz, prezydent miasta Mysłowice.

Jest to już trzeci apel prezydenta, pierwszy był na samym początku po skończonych pracach remontowych a drugi miesiąc temu. Idąc tym tokiem działań, taki apel będzie powtarzać się co miesiąc.

Koszt prac wynosił 9,5 miliona złotych, szkoda tracić kolejne pieniądze, które mogłyby pójść na coś zupełnie innego, a tak będą przeznaczone na naprawę awarii i uszkodzeń obiektów. Zapytaliśmy przechodzącego obok Pana Wojciecha, co sądzi o takim zachowaniu:

Nie wiem, kto to zrobił, ale powinien za to zapłacić. Skoro są tu kamery, to zaraz upublicznić jak wyglądają i już, a nie że my będziemy za to płacić.

Ze słowami Pana Wojtka zdają się zgadzać mieszkańcy miasta, którzy na portalach społecznościowych praktycznie jednogłośnie wzywają do pociągnięcia sprawcy bądź sprawców do odpowiedzialności.