Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walka o tramwaj nr 26 trwa [SONDA]

Magdalena Nowacka, Monika Chruścińska
Klaudia i Anita o zmianach w rozkładzie jazdy 26 dowiedziały się czekając na tramwaj
Klaudia i Anita o zmianach w rozkładzie jazdy 26 dowiedziały się czekając na tramwaj Monika Chruścińska
Pasażerowie podróżujący linią 26 na trasie Sosnowiec Milowice - Mysłowice, muszą uważać na to, aby się nie spóźnić do pracy lub szkoły. Od kilku dni tramwaj nr 26 na tej trasie jeździ nie co dziesięć, a co dwadzieścia minut.

Anna Koteras, rzeczniczka prasowa KZK GOP w Katowicach twierdzi, że taka decyzja była koniecznością. 
- Od Dańdówki do Mysłowic jest jeden tor i był problem z mijaniem. Czasem stały trzy tramwaje, blokowały się wzajemnie i nie można było jechać zgodnie z rozkładem jazdy - tłumaczy Anna Koteras.

- Tramwaj będzie jeździł, tylko trochę rzadziej. Natomiast taką decyzję trzeba było podjąć, bo za spóźnienia nakładaliśmy kary finansowe na Tramwaje Śląskie. Dochodziło do patowej sytuacji, kiedy oni nie mogli się wywiązać czasowo nie ze swojej winy. Za to dołączyliśmy drugi wagon - dodaje rzeczniczka. Ta argumentacja pasażerów, mieszkańców obu miast, a także sosnowieckich radnych dzielnicy i miejskich wcale nie przekonuje. 


- Kiedyś na tej trasie jeździł dwuwagonowy tramwaj 26 - mówi Paweł Niedzwiedzki, szef Rady Dzielnicy Południe w Sosnowcu. - Wycofano jeden wagon, bo generował za dużo prądu i były finansowym obciążeniem. Teraz nie będzie? Dlaczego nikt wcześniej nie informował mieszkańców? Jeśli ktoś nie wchodzi codziennie na stronę KZK GOP to skąd miał się dowiedzieć - pyta pan Paweł.


W Sosnowcu z mieszkańcami solidaryzują się radni dzielnicy i radni miejscy. 
- Zbieramy podpisy i chcemy przekazać nasze stanowisko w tej sprawie prezydentowi jak i KZK GOP. To nie są tylko kosmetyczne zmiany. Najbardziej dotkną mieszkańców osiedla Kalinowa i Pawiak. Dla wielu dzieci będzie to problem z dojazdem do szkoły - mówi Paweł Niedzwiedzki.

Mysłowiczanie są zdezorientowani. Większość dowiedziała się o wprowadzonych zmianach na przystanku, czekając na tramwaj. - Nie ma żadnej wywieszki ani informacji na tablicy z rozkładem jazdy. Dopiero na miejscu zorientowałyśmy się, że tramwaje jeżdżą inaczej - mówią Klaudia i Anita Niźnik.

Radni Mysłowic o decyzji KZK GOP-u dowiedzieli się od nas. - O zmianach został zapewne poinformowany prezydent resortowy. KZK GOP nie ma w tej sytuacji obowiązku powiadamiania radnych, a żaden z mieszkańców niczego mi nie zgłosił, choć miałem dziś dyżur - tłumaczył we wtorek przewodniczący Rady Miasta Mysłowice, Grzegorz Łukaszek.

Więcej w kolejnych tygodnikach DZ w Sosnowcu i Mysłowicach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto