Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pożarze w Mysłowicach spalił się warsztat samochodowy. Trwa zbiórka dla poszkodowanych ZDJĘCIA

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
W pożarze spłonął warsztat samochodowy, wraz z pozostawionymi tam autami oraz sprzętem do pracy.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń zdjęcia w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W pożarze spłonął warsztat samochodowy, wraz z pozostawionymi tam autami oraz sprzętem do pracy. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń zdjęcia w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Archiwum właścicieli warsztatu
W niedzielę, 18 października, po południu w Mysłowicach w dzielnicy Krasowy doszło do ogromnego pożaru budynku. Strażacy walczyli z nim do samego rana. W wyniku pożaru spłonął warsztat samochodowy – właściciele stracili cały dorobek swojego życia, główne źródło utrzymania. W internecie powstała zbiórka na pomoc właścicielom.

Pożar w Mysłowicach. Spłonął warsztat, sprzęt, samochody

W wyniku ogromnego pożaru w Mysłowicach spłonął warsztat samochodowy. Właściciele prowadzili go przez 10 lat. Ogień nie oszczędził nawet sprzętu, narzędzi. Spłonęło aż 7 aut, w tym samochody takich marek jak BMW czy Skoda.

Straciliśmy wszystko, nad czym pracowaliśmy przez 10 lat. Nic nie zostało oprócz sterty spalonego gruzu.

Niektóre z nich należały do klientów warsztatu, którzy domagają się zwrotu poniesionych strat. W internecie, powstała zbiórka, by pomóc poszkodowanym.

- Straciliśmy wszystko, nad czym pracowaliśmy przez 10 lat. Nic nie zostało oprócz sterty spalonego gruzu. Samochody, na które odkładaliśmy pieniądze kilka lat, spłonęły i pozostały po nich tylko spalone skorupy. Samochody klientów również zostały doszczętnie spalone. Sprzęt, który służył nam przez wiele lat zniknął. Nie mamy nawet czym pracować, aby choć trochę poprawić naszą sytuację. Nie widzimy nadziei na samodzielne powrócenie do stanu poprzedniego. Zawsze staraliśmy się wykonywać swoją pracę w 100 procentach. Służyliśmy pomocą wszystkim, którzy tego potrzebowali, a teraz sami jej potrzebujemy. Dlatego prosimy o pomoc bo, straty szacujemy na 250 tys., a sami nie damy sobie rady – powiedzieli nam właściciele warsztatu.

Jeśli chcemy wesprzeć właścicieli warsztatu, możemy to zrobić wpłacając pieniądze na portalu Zrzutka.pl, link do zbiórki jest tutaj.

Spalił się warsztat samochodowy w Mysłowicach. Szkody są naprawdę ogromne

Szacowana kwota strat to na razie około 250 tysięcy złotych, lecz są to wstępne wyliczenia. Nie pozostał sprzęt do pracy, ani żadne z pojazdów, które się tam znajdowały. Właściciele nie mają gdzie, ani czym pracować, spłonęły podnośniki, kompresory, narzędzia, a nawet sprzęt do kół. Śledztwo w sprawie przyczyn pożaru prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mysłowicach. Natomiast, z nieoficjalnych informacji wynika, iż doszło do celowego podpalenia budynku.

- W dniu 18.10.2020 w Mysłowicach przy ulicy Kościelniaka doszło do pożaru, w którym spłonął warsztat samochodowy z całym niezbędnym sprzętem oraz siedmioma pojazdami będącymi własnością klientów tego zakładu. W obecnej sytuacji wynajmujący obiekt nie mogą liczyć na żadną pomoc finansową, gdyż okazało się że budynek nie posiadał ubezpieczenia od zdarzeń losowych, dlatego postanowiłem zorganizować zrzutkę dla właścicieli warsztatu, którzy są mieszkańcami Mysłowic. W chwili obecnej ludzie zostali bez pracy oraz perspektyw ponieważ nie mają nawet sprzętu niezbędnego do wykonywania zawodu oraz mierzą się z roszczeniami finansowymi klientów za zniszczone pojazdy w wyniku pożaru – czytamy na stronie zbiórki.

Każdy nas może pomóc. Każda złotówka jest na wagę złota.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto