MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Mysłowicach będą „prać brudy" na ulicy! W mieście stanął pierwszy pralkomat. Gdzie się znajduje i jak z niego korzystać?

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Radny Miasta Mysłowice Adrian Panasiuk
Na terenie zarządzanym przez Centrum Handlowe Brzęczki Park pojawił się pierwszy w Mysłowicach... pralkomat. Mimo że w wielu krajach takie urządzenia są na porządku dziennym, to u nas wciąż są rzadkością. Klientom udostępniono w sumie dwie pralki i suszarka - jedna do 8 kilogramów i druga do 18 kilogramów. - Teraz "brudy" pierzemy w plenerze, a nie w domu. Sąsiedzi nie muszą słuchać. Dosłownie i w przenośni - komentują internauci.

W Mysłowicach będą „prać brudy" na ulicy!

Pralkomat został ustawiony przy centrum handlowym Brzęczki Park w Mysłowicach - od strony ul. Hlonda. Klienci mogą z niego korzystać przez siedem dni w tygodniu i 24 godziny na dobę.

Do dyspozycji są dwie pralki - jedna do 8 kilogramów i druga do 18 kilogramów.

Obsługa urządzenia jest bardzo prosta. Ekran dotykowy poprowadzi przez wszystkie dostępne funkcje. Co istotne, na każdym etapie można się wycofać lub zmienić ustawienia.

Przed włożeniem prania można również skorzystać z opcji odświeżenia bębna. Poza tym wybieramy temperaturę i ewentualną konieczność użycia płynu do zmiękczania tkanin. Wybieramy formę płatności i opłacamy należność. Do wyboru mamy płatność gotówką, kartą, a także systemami Apple Pay i Google Pay.

Następnie wkładamy pranie do wybranej pralki, zamykamy pokrywę bębna i naciskamy przycisk START. Czas prania jest zależny od wybranego programu – średnio zajmuje ono około 30-40 min. Urządzenie automatycznie dozuje środki piorące. Klienci mogą również korzystać z suszarki - procedura jest niemal identyczna. Suszenie trwa około 15 minut.

Poza tym możemy wpisać numer telefonu - dzięki temu otrzymamy smsowe potwierdzenie o zakończeniu prania na dziesięć minut przed końcem usługi.

Koszt prania to 35 zł lub 50 zł, a suszenia - 15 zł.

Co istotne, pralkomat najwyraźniej przypadł do gustu wielu mieszkańcom.

- Teraz "brudy" pierzemy w plenerze, a nie w domu. Sąsiedzi nie muszą słuchać. Dosłownie i w przenośni - komentują internauci.

Niektórzy twierdzą, że to doskonałe rozwiązanie zwłaszcza dla tych, którzy chcą wyprać na przykład koce, narzuty, czy kołdry.

O tym, czy tego typu urządzenia rzeczywiście wpiszą się na stałe w nasze miejskie krajobrazy z pewnością przekonamy się wkrótce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto