Universal Energy z Mysłowic chce przejąć trzy z czterech kopalń przeznaczonych do likwidacji

Universal Energy z Mysłowic: Kiedy związkowcy i samorządowcy prowadzili rozmowy z premier Ewą Kopacz, pojawił się nowy gracz. To Universal Energy, spółka z Mysłowic, której prezes stwierdził, że firma jest w stanie przejąć trzy z czterech proponowanych do likwidacji kopalń. I jako dowód zwróciła się do Kompanii Węglowej z propozycją.

Złożyła też oficjalny wniosek do ministra pełnomocnika ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciecha Kowalczyka i szefa KW Krzysztofa Sędzikowskiego.

- Jestem gotowy przejąć kopalnie Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Bobrek-Centrum, prowadzić tam wydobycie i porozumieć się ze związkowcami - zapowiedział Waldemar Mróz, prezes Universal Energy.

Nim zdradził jednak szczegóły, zapowiedział, że musi zapoznać się szczegółowo z sytuacją kopalń. - Potrzebujemy dokładnych danych, ale jesteśmy w stanie w miarę krótkim czasie opracować strategię przejęcia zakładów - twierdził prezes Mróz.

Kompania Węglowa do wtorku nie chciała się odnosić do propozycji mysłowickiej firmy. - Dla nas to na razie jedynie informacja medialna - uciął Tomasz Głogowski, rzecznik spółki.

Ostrożnie o Universal Energy wypowiada się też były wiceminister gospodarki Jerzy Markowski. - Najpierw chciałbym poznać szczegóły programu inwestycyjnego, jaki spółka planuje w tych kopalniach - mówił.

Mysłowicka firma zarejestrowana została wiosną minionego roku. Działa w sektorach energetycznym i górniczym i należy do biznesmena Krzysztofa Domareckiego.

Wojciech Mróz jest natomiast od lat związany z górnictwem. Był m.in. wiceprezesem Katowickiego Holdingu Węglowego. Twierdzi, że już raz, sześć lat temu, przygotował KHW do prywatyzacji. Porozumiał się nawet ze związkowcami i przekonał załogę, która poparła prywatyzację w referendum. Ostatecznie koncepcja upadła, bo zmieniła się koniunktura na światowym rynku i ekipa polityczna.