Do kradzieży samochodu doszło pod koniec października w mysłowickiej dzielnicy Wesoła. 70-letni mieszkaniec miasta zaparkował samochód przed sklepem. Zostawił go uruchomionego i otwartego, bo wyszedł na szybkie zakupy. Mysłowiczanin nie spodziewał się, że w tym czasie ktoś ukradnie jego auto. Tak się jednak stało.
Po około dwóch miesiącach udało się je odnaleźć. Kryminalni z Mysłowic ustalili, kto może stać za kradzieżą i zatrzymali dwóch 47-letnich mysłowiczan. Mężczyźni przyznali się do zarzutów, jednak nie byli w stanie wskazać, gdzie porzucili ukradzioną toyotę.
Podczas sprawdzenia w systemach informatycznych okazało się, że jeden ze sprawców poszukiwany jest Europejskim Nakazem Aresztowania. Działał w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem narkotyków na terenie Belgii. Mężczyzna decyzją sądu najbliższe dni spędzi w areszcie śledczym, do czasu jego ekstradycji. Policjantom udało się odnaleźć skradziony samochód, teraz wróci do swojego właściciela. Sprawcom kradzieży toyoty grozi do 5 lat więzienia.
Policja przypomina, by za każdym razem, gdy wychodzimy z auta, zabierać ze sobą kluczyki oraz cenne przedmioty. Przestępcy często podstępem próbują wywabić kierującego z pojazdu, by dokonać jego kradzieży.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?