MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tysiąc balonów dla aniołków w niebie. Obchodziliśmy w Mysłowicach Dzień Dziecka Utraconego ZDJĘCIA

Monika Chruścińska
Olga Komarnicka w sobotę, punktualnie o godz. 16, wypuściła biały balonik do nieba z wypisanym imieniem swojej córeczki-aniołka, Nadii. Dziewczynka zmarła na białaczkę, niedługo po tym, jak skończyła dwa latka. Karolina poszła na cmentarz i postawiła znicz na grobie Lucynki, córki sąsiadów. - Świeczkę zapaliłam jednak dla wszystkich dzieci utraconych - mówi. - Bo 15 października to właśnie ich dzień.

Łącznie tysiąc baloników z imionami zmarłych dzieci wzbiło się w sobotę w niebo na Rynku w Mysłowicach. W ten sposób Fundacja "By dalej iść" - pomagająca osieroconym rodzinom przejść przez żałobę po śmierci swoich podopiecznych - symbolicznie uczciła światowy Dzień Dziecka Utraconego.

W całym kraju, jak podaje raport przygotowany przez fundację - mamy do czynienia z prawie 50 tysiącami poronień i śmierci dzieci (do 18. roku życia) rocznie. Fundacja zadała sobie też trud zgromadzenia i ujawnienia danych dotyczących umieralności dzieci w okresie płodowym lub w pierwszym roku po urodzeniu.
W województwie śląskim rok temu na nieco ponad 48 tys. żywych urodzeń zmarło 153 dzieci w wieku od 1 do 18 lat i aż 5,5 tys. noworodków lub w wyniku poronienia.

od 7 lat
Wideo

Temat aborcji wraca do Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto