Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tauron chce fedrować pod Mysłowicami. Złożył wniosek w UM. Ludzie protestują

Monika Chruścińska-Dragan, fot. arc. ZG Sobieski
arc. ZG Sobieski
Tauron chce fedrować pod Mysłowicami: Wśród mieszkańców Kosztów i Dziećkowic znów wielka mobilizacja. Fedrujący za miedzą Tauron Wydobycie, jak zapowiedział, tak zrobił - złożył w mysłowickim magistracie wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla eksploatacji węgla pod południowymi dzielnicami. Mało tego, jeszcze w tym miesiącu gotowy ma być kolejny taki dokument. Tym razem warszawskiej spółki Brzezinka, która przymierza się do wybudowania w tej części miasta nowej kopalni.

Tauron chce fedrować pod Mysłowicami: Na odpowiedź ludzi długo czekać nie trzeba było. W ślad za wnioskiem pierwszej firmy do magistratu wpłynął pierwszy protest. Do dziś w wydz. ochrony środowiska złożono już blisko 600 uwag w tej sprawie.

- Lista obaw mieszkańców jest długa - przyznaje Tomasz Wrona, kosztowianin i radny miejski. Tylko pod jedną z petycji podpisało się 400 osób. Mieszkańcy nie wierzą do końca złożonemu w UM raportowi oddziaływania na środowisko inwestycji Tauronu Wydobycie, do którego należy ZG Sobieski.

Jak wynika z raportu, wpływami eksploatacji górniczej spółki miałyby zostać objęte tereny leśne między osiedlami Dziećkowice i Kosztowy oraz część zabudowań mieszkalnych Kosztów. A wśród skutków, jakie może wywołać fedrunek, eksperci wymieniają m.in. odkształcenia powierzchni od 1 do 4 stopnia.

- To spowoduje duże zniszczenia, bo domy w Kosztowach nie są zabezpieczone przed eksploatacją górniczą. Tak stare, jak i nowe. Urząd górniczy budującym się tu ludziom wydawał dokumenty, z których wynika, że nie przewiduje wydobycia węgla na tym terenie - mówi Wrona.

Mieszkańcy obawiają się też, że skutki oddziaływania kopalni na środowisko będą większe niż to przewidują sami eksperci. - Po pierwsze w Kosztowach swoje siedliska mają niektóre gatunki całkowicie lub częściowo chronione, jak derkacz czy ślimak winniczek.

Po drugie wskutek eksploatacji górniczej mogą powstać zapadliska i nowe zbiorniki wodne, co spowoduje deformację Rowu Kosztowskiego i zalewanie lasu - tłumaczy radny. Trzecia kwestia to infrastruktura wodociągowa i gazowa. Nowe rurociągi również nie są przystosowane pod fedrunek.

Po raz pierwszy dokumenty Tauron Wydobycie złożył w mysłowickim magistracie w 2012 roku. Prezydent jednak odmówił wtedy jeszcze Południowemu Koncernowi Węglowemu (dziś Tauron Wydobycie) wydania decyzji środowiskowej dla koncesji na wydobycie węgla. Jak będzie tym razem?

- Obecnie analizujemy wnioski, jakie do nas wpłynęły - mówi Kamila Szal, rzeczniczka UM. Prezydent zapowiada, że wszystkie uwagi ludzi i firm zostaną zawarte w jego odpowiedzi do Tauronu.

- Zamierzamy postawić firmie warunki, które będą musiały zostać spełnione. Dopiero wtedy będziemy podejmować decyzje - zapowiada Edward Lasok.

Tauron nie jest jedyną firmą, która ma chrapkę na węgiel z południa Mysłowic. Na ukończeniu jest już kolejny raport oddziaływania eksploatacji górniczej na środowisko i lada dzień o wydanie decyzji dla swojej inwestycji wystąpi też spółka Brzezinka. Firma zamierza sięgnąć po surowiec pod Brzezinką, Kosztowami i częścią Brzęczkowic. Jak zapowiada, ich eksploatacja przewiduje odkształcenia I i II st.

- W jednym miejscu obszar eksploatacji firm ma się zazębiać - będzie prowadzony w tym samym rejonie, ale na innych pokładach. Co wtedy z odkształceniami? Nie wiem, czy tu tak jak w matematyce 4 i 2 daje 6, ale na pewno oddziaływane na tym terenie będzie spotęgowane - obawia się radny Wrona.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto