Przewiązka, odkąd wyprowadziło się stąd biuro OFF Festivalu, stoi pusta. Na początku XX wieku przemierzali nią codziennie z agentury do hal dworca emigranci z Środkowej i Wschodniej Europy. Wsiadali w pociągi i wyjeżdżali do Berlina, Bremy, Antwerpii lub Hamburga, gdzie dalej przesiadali się na statki i płynęli na zachód, do USA i Ameryki Południowej. W Hamburgu historię tych samych emigrantów upamiętnia dzisiaj Muzeum Ballinstad, które powstało dokładnie w tym samym miejscu, gdzie 100 lat temu istniało miasteczko dla opuszczającej Stary Kontynent ludności. W Mysłowicach... jedynie etui na dokumenty ze stacji emigracyjnej w Muzeum Miasta.
Dlatego dyrektor placówki, Adam Plackowski, najchętniej widziałby w Przewiązce klimatyczną galerię dla czasowych wystaw wraz z kasą biletową i stoiskiem z mysłowickimi pamiątkami. - Taki przedsionek do świata ojców - zaznacza. Podpiwniczenia budynku byłego hotelu Waichmana, które w trakcie i po II wojnie światowej służyły też kolejno za miejsca przesłuchań Gestapo i NKWD, zaaranżowałby na wyeksponowanie zbiorów obecnej sali wystawienniczej.
Co na to radni? Zapraszamy do lektury tygodnika Dziennika Zachodniego "Mysłowice Nasze miasto" w piątek, 29 marca.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?