3 z 6
Poprzednie
Następne
Stary ołtarz z Krasów w Muzeum Miasta Mysłowice
Pamiętam, że bardzo mało mówił
Kiedy pradziadek (na zdj. pośrodku) zmarł, pan Adam miał dziewięć lat. Zapamiętał krewnego jako bardzo utalentowanego i skromnego człowieka. - Pamiętam, że bardzo mało mówił. 2-3 zdania na dzień, to wszystko. Być może dlatego, że był już przygłuchawy - mówi prawnuk. Mimo sędziwego wieku pan Wojciech lubił bawić się z dziećmi. - Miał wózek z dyszlem, którym mnie woził. Często brał też na kolana i przytulał. Jak za oknem padał deszcz, potrafił usypać mi piasku w kuchni i miałem piaskownicę - wspomina mysłowiczanin.