50-letni górnik, około godziny pierwszej w nocy, upadł na spąg wyrobiska. Do zdarzenia doszło w KWK Mysłowice-Wesoła. Mimo szybkiej pomocy mężczyzny nie udało się uratować.
Do wypadku doszło na poziomie 665 m - informuje serwis nettg.pl. Górnicy, którzy szli z mężczyzną rozpoczęli natychmiastową reanimację.
Na dół zjechali również lekarze, którzy po pół godzinie stwierdzili zgon. Najprawdopodobniejszą przyczyną śmierci była niewydolność krążenia.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!