Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smart City: Czym jest inteligentne miasto i kiedy możemy mówić, że jest smart?

BAW
Marzena Bugała-Azarko
Wiele miast na całym świecie dąży do tego, aby wykorzystywać w jak najlepszy sposób technologie informacyjno-komunikacyjne w celu zwiększenia interaktywności i wydajności infrastruktury miejskiej, ale także podniesienia świadomości i komfortu życia mieszkańców.

Czym jest inteligentne miasto? Kiedy możemy mówić, że jest smart i jak do tego dążyć? Na ten temat rozmawialiśmy z prof. Jackiem Szołtyskiem, kierownikiem Katedry Logistyki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

W ostatnim czasie wiele mówi się o smart city. Czym tak naprawdę jest inteligentne miasto?
Miasto które ułatwia codzienne funkcjonowanie mieszkańców w każdym aspekcie. Chodzi zarówno o dostęp do właściwych informacji, czyli rzetelnych i na temat, by móc zdecydować co i w jaki sposób zrobić, jak również o to, by informacja o nas ułatwiała innym opiekę nad nami, czy tez zapewnianie nam bezpieczeństwa. To mogą być np. systemy informujące o zagrożeniu, bądź narzędzia dzięki którym nie tylko jesteśmy w stanie zawiadomić odpowiednie służby, ale także powiadomić o obszarze interwencji. Krótko mówiąc, te informacje mają pomóc w sytuacjach, które składają się na codzienne życie mieszkańców. Dawniej mieliśmy dostęp np. do książek telefonicznych. Obecnie informacji szukamy w Internecie, ale zdarza się tak, że w wyszukiwarkach internetowych te informacje są nieaktualne. Ciągle podchodzimy z dużym zaufaniem do tego co możemy znaleźć w sieci. Ludzie, którzy nie są w stanie znaleźć dobrej informacji często się do tego sposobu jej pozyskiwania zniechęcają. Miasto inteligentne ma spowodować również ułatwienia w pozyskiwaniu nowych kompetencji oraz nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich. Te cele są realizowane z wykorzystaniem specjalistycznego oprzyrządowania (czujniki, kamery itp.) oraz, będących w naszej dyspozycji, inteligentnych odbiornikach – np. smartfonach. Warunkiem bycia beneficjentem miasta smart jest zatem sieć Internetu oraz umiejętność skorzystania tego całego systemu.

A nie zawsze tak jest. Spójrzmy np. na seniorów.

W mieście osoby, które na co dzień obcują z technologią, nie będą miały szczególnego problemu z docierania do informacji, bądź wręcz z korzystania z informacji dla nich spersonalizowanej. Ale jest też duża liczba osób wykluczonych cyfrowo. To mieszkańcy, którzy nie mają aktywnej umiejętności korzystania z internetu. Obserwuję takie zdarzenia w niektórych miastach wykluczające osoby wyobcowane cyfrowo. Na przykład następuje zmiana harmonogramu odbioru odpadów komunalnych i o tej zmianie informowani są ludzie na stronie internetowej urzędu miasta. Tyle, że osoby starsze, które nie korzystają z internetu nie będą o tym wiedzieć. Zresztą nie zawsze jest tak, że zaglądamy codziennie na wszystkie strony. W takich przypadkach warto pamiętać, że jest możliwość dotarcia do ludzi z informacją poprzez sms. Ale i w tym przypadku trzeba umieć odczytać taką informację. Zatem inwestowanie w takie rozwiązania z dziedziny smart to inwestowanie z dużą dozą niepewności co do efektu. I może pogłębiać wyobcowanie osób nie radzących sobie z technologiami cyfrowymi.

Zmiany powinniśmy wprowadzać nagle, czy etapami?

Ci którzy oferują rozwiązania technologiczne mówią najczęściej tak – to jest proces długofalowy i trzeba się do niego przygotować. Z drugiej strony moje doświadczenie pokazuje co innego. To nie do końca jest tak, że musimy iść drogą ewolucyjną. To może być rewolucja. Może się pojawić nagle konieczność lub okazja do szybkiego rozwiązania jakiegoś problemu i tenże problem rozwiążemy skutecznie stosując technologie, o których jeszcze wczoraj nie rozmawialiśmy. Jeśli skorzystamy z szansy, to bez wątpienia będzie to przejaw tego, że nasze miasto jest smart, czyli inteligentne. Tyle, że jest to zadanie, które powinno dotyczyć wszystkich mieszkańców, a ja obawiam się, że możemy dużą grupę z korzyści wykluczyć albo nawet o niej zapomnieć. Możemy zapomnieć np. o seniorach, czy też osobach z pewnymi niepełnosprawnościami.

Czyli mówiąc o smart city powinniśmy pomyśleć o wszystkich mieszkańcach i przygotować takie rozwiązania, z których będą mogli skorzystać bez przeszkód?

Dokładnie tak. Na tym polega inteligentne miasto, czyli na rozmowie i wypracowywaniu najlepszych rozwiązań.

W Mysłowicach pojawił się pomysł „inteligentnych” koszy, które będą informowały np. o stanie zapełnienia. To element smart city?

Słyszałem, że jest taki pomysł. Powiem szczerze, że jest wzięty z kosmosu, gdy popatrzeć na to, że w mieście jest wiele pilniejszych potrzeb, niż inteligentne pojemniki na odpady. Spodziewałbym się, że to będą inne rozwiązania.

Na przykład jakie?

Pierwsze rozwiązania, przyczyniające się do bycia smart city, powinny być związane z mobilnością. Patrząc na Mysłowice, na zdegradowaną infrastrukturę drogową, to naprawienie drogi wiąże się nie tylko z samą nawierzchnią. Trzeba zdawać sobie sprawę, że pod nią mamy mnóstwo różnych instalacji, które trzeba zmienić. Jak mam wydać pieniądze na inteligentne śmietniki to prawdopodobnie wydałbym je na remont drogi. Wiem, że to różne zadania. Zapytajmy więc co bardziej wpłynie na poprawę jakości życia mieszkańców. Wyremontowana droga, czy śmietnik? Zarządzanie miastem to zmiana priorytetów. Kolejnym jest wyjście z długów i nauczenie się pozyskiwania pieniędzy z różnych źródeł, w tym od osób prywatnych, by móc inwestować. Jak to zrobimy, to pojawią się kolejne priorytety z wyższej półki. Mnie by się marzyło, żeby Mysłowice były miastem ogólnej akceptacji wszystkich. Chciałbym znaleźć jakieś wspólne przedsięwzięcie łączące wszystkich mieszkańców. Jak będziemy dbali o miasto, tak jak o swoje podwórko, to wtedy zauważymy, że są inni ludzie. Mamy przecież do dyspozycji budżet obywatelski, ruchy miejskie, a miasto w tej warstwie społecznej stanie się bardziej inteligentne. W tym momencie będziemy mieli pierwszy krok do bycia smart city.

Dlatego myśląc o smart city powinniśmy najpierw pomyśleć o społeczeństwie i zacząć rozmawiać?

Absolutnie tak. Ludzie jeżdżący do innych miast mogą podglądać też różne rozwiązania, a następnie zapytać samych siebie dlaczego tego nie mają u siebie. A może tego nie chcą? To też jest dobra informacja. Ludzie muszą aktywnie włączyć się do rządzenia, ale wcześniej zrozumieć, że to rządzenie w ich imieniu następuje przez władzę i radnych. A tych w końcu może wybierać, jeśli nie zrezygnuje z udziału w procesie głosowania, każdy pełnoletni mieszkaniec miasta.

Jest jakieś miasto w Polsce, które możemy nazwać smart?

W Rzeszowie są innowacyjne władze. Jeżdżą i oglądają różne rozwiązania na świecie, a następnie wprowadzają je w swoim mieście. Wdrażają je, a mieszkańcy przekonują się, że są one dobre. Dlatego to miasto można by nazwać w pewnym sensie miastem inteligentnym. Innym miastem dążącym do bycia smart jest Warszawa, ale tutaj nie ma co się dziwić, bo ma duży budżet. Mówi się również o Wrocławiu, czy Gliwicach – wszystko zależy od tego, co jest brane pod uwagę.

A na Śląsku?

Jaworzno, bo zdecydowało się na testowanie pewnych technologii, które odnoszą się do grona rozwiązań charakterystycznych dla miast typu smart – elektrycznych autobusów czy przyszłościowo pojazdów autonomicznych. Gliwice wdrażają system inteligentnych wodociągów. Każde miasto deklaruje, że chce być smart, próbuje na własny użytek zdefiniować, czym ten smart jest, a dopiero później idą za tym pewne rozwiązania. Na przykład system inteligentnego oświetlenia. To krok w kierunku bardziej sprytnego wydawania pieniędzy i jednocześnie zaspakajania potrzeb mieszkańców. Uzyskujemy trzy rzeczy. Kwestię techniczną, czyli właściwe oświetlenie, kwestię poprawy jakości życia ludzi, oraz warunków środowiskowych i oszczędności. Takie działania powinniśmy podejmować, by zrobić przynajmniej pierwszy krok w kierunku miast lepiej zaspokajających potrzeby swoich mieszkańców. W ten sposób miasto buduje podwaliny swojego sukcesu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto