W poniedziałek policjanci mieli swoje święto. W Centralnym Muzeum Pożarnictwa zorganizowano uroczystość, w czasie której wręczono awanse i wyróżnienia. Taki zaszczyt spotkał trzydziestu funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach. Awansowali najmłodsi stażem - na starszego posterunkowego i najbardziej doświadczeni - na podinspektora. W sumie w mysłowickiej policji awanse otrzymało trzech posterunkowych, czterech oficerów, 13 podoficerów i 14 aspirantów.
- Ta uroczystość jest najlepszą okazją, żeby podziękować za dobrą pracę. Na szacunek musimy ciężko pracować. Tak, jak jest postrzegany w swoim środowisku pojedynczy policjant, tak jest postrzegana cała służba. To ciężka i wymagająca poświęceń praca. Ma wpływ na nasze życie rodzinne. Często nie potrafimy oddzielić go od obowiązków służbowych - mówił mysłowicki komendant młodszy inspektor Krzysztof Debudaj.
Jego słowa potwierdzić może Katarzyna Czekaj. Błękitny mundur w szafie jej męża wisi od 12 lat. Aspirant sztabowy Grzegorz Czekaj pracuje w sekcji kryminalnej. Za wyniki w swojej pracy w poniedziałek odebrał brązowy krzyż zasługi. Obowiązki nie pozwalają mu na spędzanie wiele czasu z rodziną.
- Jestem dumna z męża i dzielnie zagryzam zęby, gdy go nie ma - mówi małżonka nagrodzonego policjanta.
Święto policji to także okazja do podsumowania efektów pracy. Mysłowicka jednostka znajduje się zdecydowanie powyżej wojewódzkiej średniej. W pierwszej połowie bieżącego roku o prawie 4 proc., do poziomu 1344 zdarzeń, spadła liczba zarejestrowanych przestępstw. O prawie 1,5 proc. (do 64 proc.) spadła wykrywalność wszystkich przestępstw. Taki wynik zbiegł się z ogólną tendencją w skali całego naszego regionu, gdzie wykryto sprawców 61,2 proc. wszystkich naruszeń prawa. Podobnie jest w kategorii zdarzeń kryminalnych (kradzieże, pobicia, morderstwa, narkotyki). 51,5 proc. doprowadzonych do końca zdarzeń w Mysłowicach, to o prawie 3 proc. więcej niż średnia w naszym województwie.
Systematyczna prewencja i obecność większej ilości patroli na ulicach przekłada się na spadek zgłoszonych przestępstw, które są najbardziej dolegliwe dla społeczeństwa. Czyli: rozbojów, kradzieży z włamaniem, pobić i uszkodzeń mienia. Takich przypadków w pierwszej połowie bieżącego roku jest o 12 proc. mniej - odnotowano 554 zdarzenia. Mniej jest również przestępstw drogowych, między innymi pijanych kierowców (o prawie 1/3) i kradzieży (spadek o 1 proc.). Z 27 do 44 wzrosła natomiast liczba bójek, pobić i uszkodzeń ciała oraz osób, przy których ujawniono narkotyki (z 92 do 115 przypadków).
- To bardzo dobre wyniki, jak na stan liczebny naszej komendy. Wielu policjantów chorowało, mamy wiele wakatów - ocenia nadkom. Dariusz Mendrela, naczelnik sekcji prewencji w KMP Mysłowice.
Mysłowickie ulice nie licząc "drogówki" patroluje 35 policjantów i 15 dzielnicowych.
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?