Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach znów przyjmuje wolontariuszy. Zmieniły się jednak zasady

Kacper Jurkiewicz
Kacper Jurkiewicz
Wiele zwierząt czeka na nowy domek w schronisku w Mysłowicach. Niektórym z nich udało się już znaleźć nowych właścicieli, inni nadal czekają
Wiele zwierząt czeka na nowy domek w schronisku w Mysłowicach. Niektórym z nich udało się już znaleźć nowych właścicieli, inni nadal czekają arc. DZ Kacper Jurkiewicz
Schronisko w Mysłowicach otwiera się ponownie coraz bardziej na ludzi w trakcie pandemii koronawirusa. Zwierzaki ze schroniska w Mysłowicach znów zostały oddane pod opiekę wolontariuszom.

To wspaniała wiadomość dla wolontariuszy, a także dla samotnych piesków i kotków, które czekają na nowy dom w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach.

Od 1 czerwca kierownictwo dozwoliło już na ponowny udział wolontariuszy w opiece nad zwierzętami. W związku z pandemią koronawirusa zmieniają się jednak zasady.

W schronisku może przebywać dziennie do 4 wolontariuszy. Ten czynny jest od godz. 12 do godz. 18. Wolontariusze muszą przychodzić do schroniska pojedynczo i nie powinni się gromadzić.

Osoby, które są chętne na wolontariat mogą zgłaszać się do biura pod numerem telefonu: 32 316 08 85 lub mogą wysłać e-mail: [email protected].

Osoby, które są już zapisane na wolontariat dzień przed przybyciem do schroniska muszą poinformować schronisko mailowo lub przedstawiciela wolontariuszy kto pojawi się w nim następnego dnia, na którą godzinę będzie oraz jakie zwierzęta chce zabierać na spacery. Wolontariusze mogą zajmować się zwierzakami w ciągu całego tygodnia - od poniedziałku do niedzieli.

Do kociarni ma dostęp tylko kocia wolontariuszka. Natomiast pokój adopcyjny jest wyłączony z użytku. Wolontariusze powinni mieć również ze sobą środki ochrony osobistej.

Przypominamy, że na początku, gdy w Polsce ogłoszono stan epidemii, schronisko zostało całkowicie zamknięte i nie można było adoptować zwierząt. Później stopniowo rozpoczęto adopcje, a zwierzętami opiekowali się pracownicy schroniska. Teraz mogą dołączyć do nich wolontariusze.

Schronisko cały czas potrzebuje pomocy. Zawsze przyda się karma lepszej jakości. A obecnie potrzebne są koce dla psów.

- Ręczniki mamy, ale bardzo potrzebne są nam właśnie koce, żeby te śierściuszki miały się do czego wtulić - piszą pracownicy schroniska w Mysłowicach.

Zanim zdecydujemy się przynieść jakieś dary do schroniska, warto zadzwonić i upewnić się, że są one właściwe (np. odpowiednia karma) lub po prostu podpytać, co na dany moment jest najbardziej potrzebne. Z każdej, nawet drobnej pomocy cieszą się zarówno pracownicy schroniska, jak i kochane psiaki i kociaki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto