MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Tomaszem Sobczakiem, napastnikiem Górnika 09 Mysłowice

Rozmawiał: Grzegorz Żądło
DZ: Podobno przegrał pan zakład i musiał postawić trenerowi Wojciechowi Osyrze skrzynkę piwa? Tomasz Sobczak: Niestety, nie udało mi się strzelić czterdziestu goli (a 37 - przyp. red.), a zakład to zakład.

DZ: Podobno przegrał pan zakład i musiał postawić trenerowi Wojciechowi Osyrze skrzynkę piwa?

Tomasz Sobczak: Niestety, nie udało mi się strzelić czterdziestu goli (a 37 - przyp. red.), a zakład to zakład. Ta liczba bramek była do osiągnięcia, ale zabrakło trochę szczęścia. Przykładowo w meczu z Rozwojem trafiłem w słupek.

DZ: W osiągnięciu tak dobrego wyniku pomogli panu koledzy z drużyny. Byliście najlepszym zespołem rozgrywek i większość meczów wygrywaliście wysoko.

TS: Oczywiście, że łatwiej zdobywa się gole, kiedy gra się w dobrym zespole. Dlatego chciałem moim kolegom jeszcze raz podziękować za podania, po których strzelałem bramki.

DZ: Czy po tak dobrym sezonie zostanie pan w Górniku?

TS: Tego jeszcze nie wiem. Nikt z klubu na razie nie spytał mnie, czy chcę nadal grać w Mysłowicach. Jest to dla mnie trochę dziwne. Kiedy strzela się tak dużo goli i w jakiś sposób przyczynia się do sukcesu drużyny, można oczekiwać chociaż małego zainteresowania.

DZ: Ma pan oferty z innych klubów?

TS: Mam i są to kluby z wyższych lig. Jakie? Nie chciałbym na razie mówić, bo zaraz się się wszystko szybko rozniesie (śmiech). Chciałbym sprawdzić, czy jeszcze dam radę grać w mocniejszym zespole. Mam już 33 lata, ale forma, którą ostatnio prezentowałem, powoduje, że jestem optymistą. Nie mam oporów, żeby rywalizować z najlepszymi. Wobec siebie mam duże wymagania. Ostatnie dwa sezony pokazały, że stać mnie jeszcze na dobrą grę. Po przeskoku z dużej piłki (Tomasz Sobczak grał m.in. w Polonii Bytom, Górniku Zabrze, Stali Stalowa Wola i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - red.) potrafiłem sobie poradzić na niższym poziomie.

DZ: Co będzie, jeśli z Górnika odejdzie trener Osyra?

TS: Wtedy na pewno nie będą tam grał. Myślę, że wraz z trenerem odejdzie jeszcze kilku innych zawodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto