18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Restauracja Centralna w Mysłowicach. Na Krakowskiej mysłowiczanie stołują się od ponad wieku

MCH
Restauracja Centralna w Mysłowicach. Mysłowice przełomu XIX i XX wieku były śląską mekką restauratorów. Trójkąt Trzech Cesarzy ze słynną Promenadą, wieżą Bismarcka i parostatki wycieczkowe pływające po Przemszy przyciągały do miasta turystów z całej Europy. Po wyczerpującym zwiedzaniem dniu trzeba było coś zjeść. I tak co rusz otwierano nowe restauracje.

Restauracja Centralna w Mysłowicach Pierwszy duży lokal restauracyjny w samym centrum miasta powstał w 1911 roku. Na rogu dzisiejszych ulic Grunwaldzkiej i Krakowskiej właśnie (wtedy: Nowokościelnej i Pszczyńskiej). Wzorem sąsiednich Katowic i Sosnowca, o jego rozmachu stanowiła liczba pięter.

Otwarcie restauracji spowodowało, że okoliczne mniejsze kawiarnie zaczęły tracić klientelę. Właścicielem okazałego budynku był Max Centawer, który wynajmował lokal restauracyjny dzierżawcom. Jednym z nich był Waldemar Habernoll. Pierwsza nazwa lokalu, "Korony" (Kronem-Cafe), odnosiła się do koronowanych głów cesarzy, których państwa graniczyły ze sobą pod Mysłowicami.

Lokal miał opinię pierwszej restauracji urządzonej po wielkomiejsku. Otwarty był całą dobę. Wiosną i latem odbywały się w nim koncerty kameralne, na występy artystów właściciel zapraszał mieszkańców nieodpłatnie.

Po przyłączeniu Mysłowic do Polski budynek nadal był restauracją. Przejęli go Golasow-scy. Spolszczyli nazwę na Korony, a potem zmienili na Centralna. Restauracja miała sławę najlepszego lokalu w mieście. Ludzie wciąż przychodzili tu, aby w miłym towarzystwie zjeść smaczne dania i posłuchać dobrej muzyki.
W latach 90. nazwę lokalu znów przemianowano. Tym razem na Divertimento. A trzy lata temu nowe właścicielki - Barbara Pazera i Marzena Kot - powróciły do Centralnej.

Za punkt honoru postawiły sobie przywrócenie miejscu dawnej świetność. O czym świadczy najlepiej bogaty wystrój lokalu, urządzony w stylu przełomu wieków. Na ścianach Centralnej do dzisiaj wiszą obrazy olejne, a na suficie kryształowe żyrandole. Wystrój podkreślają komody i lustra stylizowane na wczesne lata minionego stulecia. Klienci mają tu do wyboru dwie sale bankietowe, antresolę i bar. A w karcie menu - nawet kilkadziesiąt dań. Ceny za obiad zaczynają się od 15 zł (np. pierogi).

W karcie znajdziemy też śniadania, przekąski, zupy, dania mięsne, desery i szeroki wybór trunków. Szef kuchni poleca szczególnie polędwiczki w sosie borowikowym z kluskami śląskimi i surówką (34 zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto