- Zarzuty dotyczą lat 2005-2009. Grzegorz O. musiał wpłacić kaucję wysokości 25 tys. zł. Hipoteką kaucyjną obciążono także jego nieruchomość. Urzędnikowi grozi do 10 lat więzienia - informuje Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Ustalono też, że O. w oświadczeniu majątkowym z 2005 roku nie wpisał 100 tys. zł, które zarobił w jednej z katowickich spółek. Śledztwo w tej sprawie prowadziło od początku CBA pod nadzorem prokuratury Katowice-Wschód. W tej samej prokuraturze toczy się kilka innych spraw, w których O. występuje w kręgu zainteresowania śledczych.
Akt oskarżenia w sprawie "mieszkaniowej" trafił do sądu w Mysłowicach. Prawdopodobnie sprawa zostanie przeniesiona. Tak było z procesem, który niebawem zakończy się wyrokiem w sądzie w Sosnowcu. Grzegorzowi O. grożą 3 lata więzienia. Zdaniem CBA 22 stycznia 2003 roku Grzegorz O., wówczas p.o. prezydenta, wbił sobie nóż w okolice obojczyka. Następnie powiadomił policję o zamachu i pozował do zdjęć w szpitalu. To mogło mu pomóc wygrać wybory.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?