Z ustaleń strażaków wynika, że w mieszkaniu zapaliła się duża ilość śmieci zgromadzonych przez lokatora. - Z relacji świadków wiemy, że ten człowiek zajmował się zbieractwem, w mieszkaniu było dużo szmat, gazet, prawdopodobnie doszło do zaproszenia ognia, który szybko się rozprzestrzenił - mówi Wojciech Chojnowski, rzecznik PSP w Mysłowicach.
Strażacy po przybyciu na miejsce pożaru, akcję gaśniczą musieli podjąć z zewnątrz budynku, gdyż do mieszkania nie udało wejść się drzwiami z klatki schodowej. Po opanowaniu sytuacji strażacy dostali się do mieszkania przez jedno z okien. Wewnątrz znaleźli nieprzytomnego mężczyznę, którego wyniesiono na zewnątrz, mimo akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?