Na miejscu straż miejska razem z patrolem policji zabezpieczyli jezdnię przy której leżało ranne zwierzę. Do pogruchotanej sarenki wezwano Koło Łowieckie „Trop” obejmujące obszarem działania teren Mysłowic. By jednak ulżyć w cierpieniu zwierzęciu, które ze względu na liczne złamania kości nie miało szans na przeżycie, łowcy niestety byli zmuszeni oddać do niej strzał - podał ITVM.
Przypomnijmy, że kierowca, który potrąci zwierzę, ma obowiązek udzielić mu pomocy, jeśli nie jest w stanie tego zrobić - zawiadomić odpowiednie służby. Ten tego nie zrobił...
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?