Do zdarzenia doszło w środę, 15 lipca, około godz. 3.30 nad ranem. Śląscy celnicy prowadzili kontrole na autostradzie A4 w okolicach Mysłowic. Patrol służby celnej wytypował do sprawdzenia ciężarowego renaulta. Samochód wyjechał z autostrady A4 i kierował się w stronę Katowic. Kierowca zlekceważył polecenie zatrzymania się do kontroli i gwałtownie przyspieszył.
Mundurowi rozpoczęli pościg. - Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Jechał z bardzo dużą prędkością, uciekając przed radiowozem - opowiada Grażyna Kmiecik, rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Katowicach. - W okolicach Bierunia, po zjechaniu z głównej drogi, kierowca zorientował się, że nie ma szans na ucieczkę przed ścigającymi go celnikami. Porzucił auto i zbiegł w nieznanym kierunku - relacjonuje.
Śląscy celnicy w ciężarówce znaleźli zwoje drutu miedzianego, nożyce do cięcia drutu, pręty, kombinezony i kominiarki oraz radiotelefony. Przekazali samochód wraz z zawartością wezwanym na miejsce funkcjonariuszom policji. - Wszystko wskazuje na to, że drut został skradziony. Sprawa jest rozwojowa - zaznacza Kmiecik.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?