– To właściwie będzie mój pierwszy całkowicie solowy występ w programie – nie krył zdenerwowania Marcin "Roch" Mazur z Tychów. Na co dzień śpiewa w mysłowickiej kapeli "The Radio". Chłopaki ćwiczą właśnie w klubie Orange, a występ Rocha w programie ma być ich przepustką do wielkiej kariery. – Chcemy nagrać płytę, nasze pierwsze dziecko po 4 latach wspólnego grania – mówił Mazur.
Rysiek Riedel, którego kawałek wykona Roch podczas sobotniego show, postawił poprzeczkę grupie Kupichy bardzo wysoko. – Jeśli pójdzie źle, możemy mieć problemy na Śląsku – żartowali uczestnicy.
Ale żarty się skończą, kiedy przyjdzie walczyć w finale (zespół Kupichy zapewnił go sobie już w poprzednim odcinku). Stawką jest bowiem 100 tys. zł dla mysłowickiego hospicjum "Cordis", które potrzebuje pieniędzy na ukończenie budowy i wyposażenie nowej siedziby dla podopiecznych w Katowicach.
Po próbie Kupicha z ekipą programu odwiedzili wczoraj starą siedzibę placówki. Oglądali sale i rozmawiali z chorymi. – Teraz każdy wie, o co walczy – mówił wokalista.
- Wysłaliśmy już setki listów do rodzin naszych podopiecznych i przyjaciół z prośbą o głosy dla zespołu Piotra – zapewniała szefowa hospicjum, Jolanta Markowska.
W półfinale w sobotę, oprócz grupy lidera Feel z Katowic, zobaczymy też zespoły Urszuli Dudziak i Haliny Mlynkovej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?