Powód? - Oświadczenia radnych zostały złożone w terminie. Jednak radni nie wybrali jeszcze ze swojego grona przewodniczącego, który zgodnie z przepisami jest zobowiązany sprawdzić oświadczenia i przekazać je do Urzędu Skarbowego i wydziału UM, odpowiedzialnego za wprowadzenie dokumentów do BIP-u - tłumaczy zwłokę rzecznik prasowy mysłowickiego magistratu, Wojciech Król.
W urzędzie wojewódzkim jednak dowiedzieliśmy się, że taka argumentacja to zwykła wymówka. - Jeżeli nie ma przewodniczącego to radni składają oświadczenia na ręce jego zastępcy, który przejmuje w tej sytuacji jego role - wyjaśnia Renata Kostiw-Rydzek z biura prasowego wojewody.
Na mysłowickim BIP-ie znajdziemy zatem obecnie tylko oświadczenie majątkowe przewodniczącego RM ubiegłej kadencji, Bernarda Pastuszki. Ma on 250 tys. zł oszczędności, dwa domy warte - 250 tys. zł i 350 tys. i mieszkanie wycenione na 60 tys. zł. Jest prezesem spółki "Purus", w której ma 79 udziałów. W ubiegłym roku z tego tytułu osiągnął 63 tys. 990 zł. Jeździ Peugeotem 206 z 2004 roku. Jest też współwłaścicielem Peugeota 308 z 2009 roku. To też jeden z najbogatszych radnych minionej kadencji w naszym mieście.
W biuletynie znajdziemy za to oświadczenia prezydenta Edwarda Lasoka i jego zastępców. Z zeznania głowy miasta wynika, że zaoszczędził 20 tys. zł, ma dom wart około 250 tys. zł, 40 udziałów w Centrum Handlowo-Usługowym i zarobił rok temu niespełna 100 tys. zł. Pierwszy zastępca prezydenta, Grzegorz Brzoska uzbierał 380 tys. zł, ma dom wyceniony na 482 tys. i 1 tys. 635 zł emerytury miesięcznie. Z kolei drugi wiceprezydent uskładał natomiast 78 tys. zł.
A jak się mają u sąsiadów?
W innych miastach zeznania już trafiły do BIP-ów! toteż wiemy, że w czołówce radnych krezusów są m.in. Zbigniew Mośko ze Świętochłowic (ponad 3 mln zł), Gabriela Pudlo-Chojnacka bizneswoman z Zabrza (ponad 3 mln zł). Jednak te nazwiska to tylko początek długiej listy radnych milionerów. Wielu choć sześciu zer na koncie nie ma, to o pieniądze do pierwszego martwić się nie musi. Wojciech Kulawiak - sosnowiecki radny drugiej kadencji ma 495 tys. zł, 6 tys. euro i 1000 USD oszczędności, dom wart 500 tys. zł, działkę za około 300 tys. zł, garaż ok. 150 tys. zł i Audi A6 z 2006 roku. Z kolei Marek Szczerbowski, radny z Katowic, na co dzień też dyrektor Stadionu Śląskiego i pracownik naukowy. dorobił się 20 tys. zł i 200 dolarów "zaskórniaków", dwóch mieszkań i działki. Jego koleżanka z sali sesyjnej, Bożena Rojewska, prezes w Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego SA. wraz z mężem ma 199 tys. zł, 26 tys. euro i 2 tys. USD. Z kolei Henryk Wieczorek, radny Chorzowa ma ponad 168 tys. zł oszczędności, natomiast w walucie obcej jeszcze prawie 22,6 tys. euro i 205 USD. Z kolei Jan Mucha z Rudy Śląskiej na lokacie uzbierał 113 tys. zł. MCH, KD
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?