Do zdarzenia doszło w czwartek, 16 lutego, późnym popołudniem przy ul. Gwardii Ludowej. Dwie dziewczynki - siostry w wieku 3 i 8 lat bawiły się na śniegu w pobliżu swojego domu. W pewnym momencie młodsza z nich wpadła do niezabezpieczonego otworu studzienki kanalizacyjnej. Ich wołanie o pomoc usłyszał jeden z sąsiadów.
- Wyciągnął dziecko z głębokiej studzienki i zaoferował dalszą pomoc. Razem z jej ojcem odwiózł poszkodowaną do Szpitala Nr 2 - relacjonuje kom. Andrzej Szczerba z mysłowickiej policji. Z mysłowickiego szpitala 3-latka została przewieziona do Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie. - Lekarze zdiagnozowali liczne, ogólne podrapania, ale dziewczynka pozostaje nadal pod obserwacją - mówi kom. Szczerba.
W studzience poziom wody nie przekraczał 30 cm. Dziewczynki przebywały na podwórku same, bez opieki dorosłego. Mysłowiccy śledczy sprawdzają, kto administruje studzienką i czy rodzice dopełnili obowiązku właściwej opieki nad dzieckiem.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?