Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa kopalnia w Mysłowicach: Mieszkańcy Kosztów i Brzezinki nie chcą u siebie zakładu

Monika Chruścińska-Dragan
Nowa kopalnia w Mysłowicach: Tak w Kosztowach, jak i w Brzezince mieszkańcy nie chcą słyszeć o kopalni. Przedstawiciele prywatnego inwestora, który zamierza otworzyć zakład wydobywczy w mieście i fedrować pod południowymi dzielnicami, spotkali się z tutejszymi radami osiedli. 17 kwietnia odwiedzą jeszcze brzęczkowiczan.

Nowa kopalnia w Mysłowicach: Na poniedziałkowe spotkanie w kosztowskim gimnazjum przyszły tłumy. Każdy chciał usłyszeć, jak firma zabezpieczy się na wypadek konieczności wypłacania mieszkańcom ewentualnych odszkodowań za szkody górnicze. Ale satysfakcjonujących deklaracji nie usłyszeli.

- Nie wystarczy powiedzieć: będziemy wypłacać odszkodowania za szkody. Dla nas kluczowe są konkretne informacje: z jakiego funduszu firma będzie wypłacać mieszkańcom odszkodowania, przez kogo ten fundusz jest gwarantowany i jaki jest jego kapitał, a usłyszeliśmy same frazesy - nie kryje rozczarowania Dariusz Kucowicz. Sam jest nie tylko mieszkańcem dzielnicy, ale i prowadzi tu firmę farmaceutyczną. Zatrudnia 300 osób i dalej inwestuje. - Mój zakład nie jest przystosowany do szkód górniczych, bo z pism urzędów miasta i górniczego wynika, że takie zagrożenie tu nie występuje.

Do planów inwestora usiłowali przekonać ludzi doświadczeni górnicy, odpowiedzialni za projekt firmy Niwka sp. z o.o. SKA-Warszawa, Aleksander Przybyła i Jacek Kałuża. Przypomnijmy: inwestor chcialby wydobywać węgiel pod mysłowickimi dzielnicami Brzezinka, Kosztowy i Brzęczkowice. Rozpoczął już nawet odwierty, aby zbadać tutejsze pokłady i jej okolicami. Okazało się, że to wysokiej jakości węgiel. Firma proponuje wydobycie systemem chodnikowym z tzw. wcinkami. Jak zapewniają przedstawiciele inwestora, to najmniej inwazyjna metoda eksploatacji węgla, jaką zakład może zafundować mieszkańcom.

- Nie zdecydujemy się na inwestowanie, jeśli raport oddziaływania inwestycji na środowisko założy powstawanie na powierzchni odkształceń wyższej kategorii niż pierwsza - zapewnia Przybyła.

To właśnie szkód górniczych mieszkańcy obawiają się. I wiedzą, co mówią. Barbara Andrzejewska, jedna z mieszkanek ulicy Fików, trzy lata walczyła w sądzie z Katowickim Holdingiem Węglowym, bo ten nie chciał przyznać się do szkód górniczych spowodowanych przez KWK Wesoła. Wygrała dopiero w 2013 roku w sądzie apelacyjnym, ale remontu budynku nie doczekała się do dzisiaj. - W trakcie postępowania dowiedziałam się, że mieszkamy na zapadlisku powstałym w wyniku eksploatacji kopalń jeszcze w latach XIX i początku XX w.ieku Każdy wstrząs to zagrożenie, a firma, którą chce tu wydobywać węgiel, zdaje się nie mieć o tym pojęcia - mówi.

Inwestor, aby rozpocząć wybycie pod dzielnicami, musi dostać koncesję z ministerstwa. Mieszkańcy obawiają się, że to tylko formalność, bo nawet negatywna opinia urzędu miasta, nie musi być dla ministra wiążąca. Prezydent, zresztą, zdaniem niektórych obecnych na spotkaniu w Kosztowach, nie zdeklarował się jasno czy jest przeciw inwestycji. - Mam wrażenie, że balansuje. Zabrakło mi jego zapowiedzi, z jakich mechanizmów prawnych zamierza skorzystać, aby zablokować inwestycję - ocenia Tomasz Palka z Kosztów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto